Luty 2010 nr 2 (14)
 
   
   

    Tu jesteś: > Gazeta > Luty 2010 nr 2 (14)



LISTA ARTYKUŁÓW


CO SŁYCHAĆ

Od Redaktora »

Oświadczenie »

Śmieszne czy straszne? »

Świąteczne spotkanie w kurii »



NASZE MIASTO

RATUSZ – REAKTYWACJA »

ŚCIŚLE JAWNE »

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w Konstancinie »

Wizyta w oczyszczalni »

WOKÓŁ RATUSZA »

Zakładamy nowy bank »

ZIMOWY ZAWRÓT GŁOWY – FERIE 2010 »



NASZE ŚRODOWISKO

Co płynie Jeziorką? »

EKOLOGICZNIE, CZYSTO I TANIO »



LISTY/AKTUALNOŚCI

Nowe przepisy w 2010 r. »

Spór o ul.Wagarową »

Wiemy, komu zawdzięczamy asfalciarnię »

Zima trzyma »



AKTUALNOŚCI

Dofinansowanie dla szkół z funduszy UE »

Kieruję, ale nie odpowiadam »

Nieszkodliwa jak asfalciarnia? »

Pieniądze dla sołectw »

Rewitalizacja Parku Zdrojowego »



NASZE ZDROWIE

Dyżury całodobowe »

NIE MA ROZWIĄZAŃ DOSKONAŁYCH »

Zanim będzie za późno »

ZUS wycofuje książeczki »



NASZ SAMORZĄD

REALNIE ZNACZY OSZCZĘDNIE »

STANOWISKO KLUBU RADNYCH POROZUMIENIE OBYWATELI KONSTANCINA-JEZIORNY W SPRAWIE BUDŻETU GMINY NA 2010 R. »

 

POPULARNE ARTYKUŁY
1. SYLWETKI - Michał Malinowski »
2. Kościół parafialny św. Zygmunta w Słomczynie »
3. Dzik jest dziki... »
4. Ryba lubi pływać w czystej wodzie »
5. MY SĄ UZDROWISKO, CZYLI STRATEGIA KONTRA PUSTOSŁOWIE »
6. Konstancin już jest częścią metropolii »
7. Amfiteatr otwarty »
8. RECEPTA DLA STOCERU »
9. Odnowić willę Świt »
10. Komunikat Urzędu Gminy Konstancin-Jeziorna »
 

ARCHIWUM WYDAŃ GAZETY
Grudzień 2014 nr 12 (72)
Listopad 2014 nr 11 (71)
Październik 2014 nr 10 (70)
Wrzesień 2014 nr 9 (69)
Lipiec – Sierpień 2014 nr 7/8
Czerwiec 2014 nr 6 (66)
Maj 2014 nr 5 (65)
Kwiecień 2014 nr 4 (64)
Marzec 2014 nr 3 (63)
Luty 2014 nr 2 (62)
Grudzień 2013 – Styczeń 2014 nr 12/1 (60/61)
Listopad 2013 nr 11 (59)
Październik 2013 nr 10 (58)
Wrzesień 2013 nr 9 (57)
Lipiec-Sierpień 2013 nr 7/8
Czerwiec 2013 nr 6 (54)
Maj 2013 nr 5 (53)
Kwiecień 2013 nr 4 (52)
 


REALNIE ZNACZY OSZCZĘDNIE

Poleć artykuł znajomemu   Drukuj autor: KLARA WARECKA
   

Potrzeby gminy są ogromne, zaniedbania wieloletnie, a oczekiwania mieszkańców jak najbardziej uzasadnione. Wiele planowanych od lat inwestycji nie zostało zrealizowanych. Sen o potędze nie spełnił się z rozmaitych powodów.

 

Od kilku lat kolejne uchwały budżetowe zakładały realizację wielu potrzebnych inwestycji, jednak dochody, z których te przedsięwzięcia miały być finansowane, były znacznie przeszacowane. Albo starania zmierzające do realizacji planu dochodów niewystarczające. Trudno się dziwić, że w ubiegłym roku nie sprzedano żadnej gminnej nieruchomości, jeśli działania zmierzające w tym kierunku podjęto dopiero w październiku. Tylko z tego powodu do budżetu nie wpłynęło 16 840 000 zł. Jak więc realizować inwestycje bez pieniędzy?

 

radni miasta Konstancin

Burzliwa sesja budżetowa Rady Miejskiej Konstancina-Jeziorny trwała dwa dni

 

Komisja Budżetu i Finansów Rady Miejskiej Konstancina- Jeziorny, opiniująca projekt budżetu na 2010 r. zaproponowała konkretny program oszczędnościowy, zmierzający do urealnienia założeń budżetowych. W trakcie burzliwych dwudniowych obrad grudniowej sesji budżetowej – w przerwie między jednym a drugim posiedzeniem rady – burmistrz i skarbnik gminy w piśmie skierowanym do rady miejskiej (przesłanym do wiadomości wojewody mazowieckiego, Regionalnej Izby Obrachunkowej i rzecznika dyscypliny finansów publicznych przy RIO) odmówili sporządzenia projektu uchwały budżetowej z uwzględnieniem wniosków komisji. W uzasadnieniu odmowy czytamym.in.:

 

„Przyjęte przez Radę Miejską na Sesji w dniu 28 grudnia 2009 r. wnioski Komisji w przypadku kilkunastu zadań inwestycyjnych dotyczą pozbawienia finansowania tych zadań, na które zostały zawarte umowy na wykonanie inwestycji lub też na sporządzenie projektu. Zawarcie tych umów było zgodne z prawem, gdyż przewidywano ich finansowanie w budżecie roku 2009 lub też w ramach zadań wieloletnich z budżetów roku 2009 i 2010. Przerwanie finansowania umów w trakcie ich realizacji może doprowadzić do roszczeń odszkodowawczych wykonawców, a w przypadku wielu umów grozi rozwiązanie tych umów z winy zamawiającego, czyli gminy, co wiąże się z zapłatą kary umownej w wysokości 10 proc. wartości całego zamówienia.”

 

W zakończeniu pisma czytamy: „Ponieważ uważamy, że realizacja wniosków Rady Miejskiej grozi niepowetowanymi stratami Gminie Konstancin- Jeziorna, nie możemy tego wykonać, a odpowiedzialność za treść uchwały budżetowej na 2010 rok poniesie Rada Miejska”.

 

Bardzo interesujące stanowisko. Dochodów nie zrealizowała gmina (np. burmistrz nie ogłosił przetargu na sprzedaż nieruchomości na początku roku), a odpowiedzialność za niezrealizowane przedsięwzięcia i brak środków powinna ponieść rada.

 

W kolejnym piśmie, do przewodniczącego komisji Sebastiana Januszko, burmistrz i skarbnik gminy napisali m.in.:

 

„W związku z wnioskiem Komisji Budżetu i Finansów i innych komisji merytorycznych Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna o przeniesienie finansowania kilkunastu zadań inwestycyjnych do wydatków niewygasających odmawiamy realizacji tego wniosku z następujących powodów:

 

1) Z powodu braku środków, które można byłoby przenieść na rachunek wydatków niewygasających.

 

Istota wydatków niewygasających sprowadza się do tego, że z dochodów uzyskanych w określonym roku, wydatki, które nie zostały dokonane do końca roku mogą być finansowane w roku następnym do 30 czerwca, pod warunkiem, że zostaną przeniesione na odpowiedni rachunek bankowy, z którego będą finansowane tylko te cele. Realizacja wniosku komisji wymaga posiadania tych środków.

 

W związku z tym, że omawiana sprawa dotyczy kwoty ponad 5 mln zł, nie mając tych środków w zrealizowanych dochodach budżetowych w roku 2009 brak jest możliwości stworzenia wydatków niewygasających. Nie ma środków do zasilenia rachunku, jaki na ten cel musiałby być stworzony”.

 

Proszę państwa, król jest nagi. Burmistrz musiał wreszcie przyznać, że finanse gminy są w głębokiej zapaści.

 

W tej sytuacji trudno się dziwić, że radni zastanawiali się nad każdą złotówką. Można ubolewać, że zmniejszone zostały wydatki na utrzymanie Konstancińskiego Domu Kultury – na kulturze bardzo przykro oszczędzać, ale zaciskanie pasa dotknie wszystkich. Procentowo wydatki na KDK zostały zmniejszone w takim samym stopniu, w jakim mniejsze będą dochody gminy.

 

– Za cenę jednego, półtoragodzinnego koncertu (występ zespołu Feel kosztował ponad 120 tys. zł – red.) moglibyśmy mieć projekt przedszkola – stwierdziła jedna z mieszkanek osiedla Grapa,matka dziecka, dla którego zabrakło miejsca w przedszkolu.– Czy ktoś pytał mieszkańców, co jest nam bardziej potrzebne?

 

W latach ubiegłych ani dochody gminy, ani planowane inwestycje nie zostały wykonane. Może w tym roku, przy utrzymaniu dyscypliny finansowej, zrealizujemy więcej zadań. A jeśli będą nadwyżki, z pewnością rada podejmie decyzje, jak je najkorzystniej zagospodarować. Do tegorocznego budżetu można mieć różne zastrzeżenia, nie sposób mu jednak odmówić realizmu.

 

 

   
Zobacz także:

Styczeń 2010 nr 1 (13) Budżet tak, ale… »

Styczeń 2010 nr 1 (13) Budżet 2010 »

Luty 2010 nr 2 (14) STANOWISKO KLUBU RADNYCH POROZUMIENIE OBYWATELI KONSTANCINA-JEZIORNY W SPRAWIE BUDŻETU GMINY NA 2010 R. »

   
Poleć artykuł znajomemu   Poleć artykuł znajomemu    Drukuj Drukuj Dodaj do Facebook Dodaj do Wykop Dodaj do Blip Dodaj do Delicious Dodaj do Flaker Dodaj do Google Bookmarks Dodaj do Śledzik Dodaj do Digg Dodaj do Twitter Dodaj do Google Buzz Dodaj do Pinger
   
Tagi:

Sebastian Januszko (znajdź),   budżet (znajdź),  
   
 
comments powered by Disqus
NASZE MIASTO

O Nas »

Kontakt »

Napisz do Nas »

Konstancin i okolice on-line »


 


REKLAMA

 


NEWSLETTER

Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać od nas informacje:
wyślij
 



   
   
gazetaarchiwumforumnasz konstancingaleriakontakt
studiokarma.eu