|
Zakładamy nowy bank
|
|
|
|
Czy możemy skorzystać z usług krawcowej, która skróci nam spódnicę, lub pomocy syna sąsiadów przy grabieniu liści w ogródku nic za to nie płacąc? Tak za darmo? Możemy. Wystarczy, że zaoferujemy za to komuś swoje umiejętności: korepetycje z chemii, pomoc w sprzątaniu, czy podwożenie dziecka do szkoły.
Banki wzajemnych usług lub w bardziej rozwiniętej formie banki czasu działają w oparciu o prosty mechanizm. Bank wzajemnych usług wiadomo jak działa – ja tobie, ty mi. Bank czasu ma szerszy zasięg: odbieram z przedszkola dziecko sąsiadki, sąsiadka uczy angielskiego córkę koleżanki, koleżanka wypełnia zeznania podatkowe, a ktoś wyprowadza na spacer jej psa. Każdy uczestnik programu gromadzi na swoim koncie przysługi, a w zamian korzysta z konta innych. Taki bank pełni rolę giełdy umiejętności. Użytkownicy wzajemnie świadczą sobie usługi – wykonujesz prace dla ciebie łatwe, a dla kogoś trudne. Ktoś inny wyręczy cię w tym, co dla ciebie trudne. W tej sieci wzajemnej pomocy jedyną walutą jest jednostka czasu – godzina. Godzina pracy przy koszeniu trawy jest warta tyle samo, ile godzina pracy prawnika, który pomoże napisać odwołanie do urzędu, a godzina nauki obsługi komputera tyle, ile godzina pracy elektryka. W programie wymiany usług może uczestniczyć każdy – nie ma znaczenia, w jakim jest wieku i jaką skończył szkołę. Każdy z nas potrafi coś, czego nie umie zrobić ktoś inny. Uczestnictwo w programie niesie konkretne korzyści: oszczędzamy pieniądze – wymiana usług przecież nie kosztuje, a integracja lokalnej społeczności jest wprost bezcenna. Głównym narzędziem komunikowania się uczestników sieci wzajemnej pomocy jest najczęściej internet. Założenie strony internetowej, potrzebnej do funkcjonowania przedsięwzięcia, też będzie usługą, za którą zapłacimy wyprowadzaniem psa, czy lekcjami francuskiego. Im więcej osób uczestniczy w programie, tym lepiej – tym więcej jest możliwości. Na świecie idea banków czasu istnieje od 30 lat. Pierwszy z nich powstał w 1980 r. w Stanach Zjednoczonych. W Polsce podobne banki powstały w ostatnim 10-leciu w wielu dużych i małych miastach. W Konstancinie-Jeziornie użytkownicy forum Konstancin.com kilka lat temu próbowali zorganizować bank wzajemnych przysług, ale na przeszkodzie stanął brak sali, w której można by się spotkać i podyskutować o takiej inicjatywie. Otóż brak sali nie jest przeszkodą. Pamiętajmy, że możemy korzystać ze wszystkich gminnych sal, oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu terminu. Samorząd to nie rada i burmistrz – to my wszyscy i gminne sale są po prostu nasze. „NaszeMiasto – FMK” chętnie podejmie się patronatu medialnego i zorganizuje pierwsze informacyjno-organizacyjne spotkanie. Uczestnikom programu z przyjemnością udostępnimy nasze forumna stronach www.naszemiasto-fmk.pl. Propozycje terminu spotkania prosimy zgłaszać na adres listy@nmfmk.pl lub telefonicznie. Zapraszamy.
|
|