Zmiany w komunikacji
|
autor:
(MZ)
|
|
|
Komunikacja z Warszawą i wewnątrz gminy pozostawiają wciąż wiele do życzenia
Od 1 września dla linii autobusowych 710, 724 i 742 obowiązują nowe rozkłady jazdy. Wracają kursy, które zostały zawieszone na czas wakacji.
Funkcjonowanie komunikacji publicznej wewnątrz gminy oraz połączenia z Warszawą pozostawiają wiele do życzenia. Połączeń wewnątrz gminy i kursów do Warszawy nie przybywa, a ceny biletów systematycznie rosną. Rozmowy z Zarządem Transportu Miejskiego w Warszawie o przesunięciu pierwszej strefy biletowej do granicy osiedla Grapa zakończyły się niczym. Zdaniem ZTM, objęcie pierwszą strefą prawie całego Konstancina-Jeziorny wymagałoby zwiększenia dofinansowania linii autobusowych 7XX przez gminę o ok. 40 proc., a zgodę na tę zmianę musiałaby wyrazić rada Warszawy, bo to budżet Warszawy dopłaca do pierwszej strefy biletowej. Już obecnie płacimy zdecydowanie nie mało – w tegorocznym budżecie na funkcjonowanie komunikacji zbiorowej samorząd przeznaczył blisko 3 mln zł, a zmiana granicy stref kosztowałaby podatników kolejny milion.
„Może pora rozejrzeć się za innym przewoźnikiem” – pisze w liście do redakcjiMaciej S. „Warto chociaż spróbować i ogłosić przetarg, to nic nie kosztuje. Na linię 742 moglibyśmy ogłosić przetarg wspólnie z Górą Kalwarią. Dopóki samorząd gminy będzie się godzić na każdą podwyżkę i zmianę (tzn. skrócenie) trasy, do tej pory ZTM będzie dyktował nam warunki.”
We wrześniu rada miejska przystąpi do pracy nad budżetem na rok 2014. Dyskusja na temat wysokości dopłat do komunikacji zbiorowej z pewnością spowoduje dyskusję o całości rozwiązań komunikacyjnych, zwłaszcza że w marcu 2014 r. kończy się 14-miesięczna umowa z ZTM na obsługę linii L. O uruchomienie kolejnej linii L dopominają się mieszkańcy Skolimowa i Chyliczek, dla których kurs autobusu linii 724 raz na dwie godziny to stanowczo za mało. – Linią L moglibyśmy dojeżdżać do Klarysewa, do pierwszej strefy biletowej i do przystanku czterech linii autobusowych, co byłoby dla nas dużym ułatwieniem – mówią mieszkańcy okolic ul. Kołobrzeskiej. – W godzinach szczytu, czy w dni targowe przydałyby się nawet większe autobusy na liniach L, takie jak jeżdżą w Piasecznie – dodają. Pewne jest tylko jedno: w przyszłym roku bilety ponownie zdrożeją. Nie ma pewności, czy zwiększane co roku dopłaty do funkcjonowania komunikacji zbiorowej i wyższe ceny biletów będą miały wpływ na jakość i liczbę połączeń.
|