Skatepark w 2013 r.
|
autor:
(MZ)
|
|
|
12 września odbyło się kolejne spotkanie burmistrza Kazimierza Jańczuka z Tomaszem Nowickim, pomysłodawcą budowy skateparku w Konstancinie. W 2010 r., kiedy Tomasz Nowicki rozpoczął rozmowy z władzami gminy, obiecywano mu realizację w latach 2011–2012. Dziś burmistrz twierdzi, że nie widzi szans, by w budżecie gminy na rok 2012 znalazły się pieniądze na budowę i deklaruje, że realnym terminem wybudowania skateparku jest rok 2013.
Realnym, pod warunkiem, że uda się ustalić lokalizację obiektu. A wybór działki pod budowę skateparku wcale nie jest prosty. Młodzież zaproponowała urzędowi dwie możliwości lokalizacji, obie w Skolimowie: pl. Sportowy (róg ulic Prusa i Sanatoryjnej) lub plac obok Ośrodka Pomocy Społecznej i szkoły nr 1 (róg ulic Prusa i Rycerskiej). Obydwa miejsca leżą w strefie A ochrony uzdrowiskowej i być może nie jest to najlepsza lokalizacja. Burmistrz proponował działkę przy ul. Bielawskiej – teren sąsiadujący z przepompownią ścieków i boiskiem Romana Koseckiego. Jednak okazuje się, że to teren podmokły i nie nadaje się pod budowę tego typu obiektu. Czy rzeczywiście w Konstancinie brak miejsca, w którym młodzi ludzie jeżdżący na deskorolkach, rowerach i wrotkach nikomu by nie przeszkadzali?
– Nasze dzieci mogą jeździć na rolkach i rowerach po dziurawych ulicach. Zamiast pomóc młodzieży, wykorzystać ich zapał, urzędnicy mnożą trudności. Gmina jest właścicielem setek hektarów terenu i nie może zaproponować dzieciakom dwóch lub trzech lokalizacji – dziwi się jeden z rodziców.
Konstancińska młodzież zrobiła wszystko, co mogła: znalazła firmę budującą skateparki, która wykonała bezpłatnie wstępny projekt i wycenę budowy, zaproponowała dwie lokalizacje, znalazła możliwości dofinansowania inwestycji ze funduszy unijnych i zebrała 860 podpisów pod petycją uczniów szkół, skierowaną do władz samorządowych Konstancina. – Jesteśmy w stanie znaleźć sponsorów budowy oraz firmę, która darmo zaprojektuje obiekt – mówił Jacek Makowski, który wraz z Tomkiem Nowickim na styczniowej sesji rady miejskiej wręczał jej przewodniczącemu Andrzejowi Cieślawskiemu petycję wraz z podpisami. Od ponad roku młodzież rozmawia z magistratem na temat lokalizacji obiektu i możliwości finansowania budowy z budżetu gminy. A skateparku, lub choćby wiążącej decyzji, jak nie było, tak nie ma.
Kazimierz Jańczuk
(znajdź),
sport
(znajdź),
rada miejska
(znajdź),
Konstancin-Jeziorna
(znajdź),
Andrzej Cieślawski
(znajdź),
|