|
Pieniądze przechodzą koło nosa
|
autor:
(TB)
|
|
|
Obsługę bankową budżetu gminy Konstancin-Jeziorna od 14 lat prowadzi Bank Spółdzielczy w Piasecznie. Bank ten nie został wyłoniony w przetargu, a umowa z nim została zawarta na czas nieokreślony. To wbrew przepisom. A w dodatku, utrzymując taki stan rzeczy, gmina traci każdego roku kilkaset tysięcy złotych.
Przeprowadzona w połowie 2007 r. przez Regionalną Izbę Obrachunkową kontrola gospodarki finansowej naszej gminy wykazała wiele nieprawidłowości. RIO zwróciła uwagę, że wbrew przepisom, obsługa bankowa budżetu gminy prowadzona jest na podstawie umowy zawartej 24 kwietnia 1994 r. z Bankiem Spółdzielczym w Piasecznie. Bank ten nie został wyłoniony w przetargu, a umowę z nim gmina zawar ła na czas nieokreślony. Art.195 ust. 1 ustawy o finansach publicznych wyraźnie zaś mówi, że bankową obsług ę budżetu jednostki samorządu terytorialnego wykonuje bank wybrany na zasadach określonych w przepisach o zamówieniach publicznych. Art. 142 ustawy o zamówieniach publicznych nakazuje z kolei zawierać takie umowy na czas określony. Za nieprawidłowości wykazane w wystąpieniu pokontrolnym RIO odpowiedzialni są burmistrz i skarbnik gminy. „Regionalna Izba Obrachunkowa w Warszawie oczekuje zawiadomienia o wykonaniu wniosków z wystąpienia pokontrolnego lub o przyczynach ich niewykonania w terminie 30 dni od daty jego doręczenia” – czytamy w piśmie RIO. Urząd gminy przez blisko dwa lata nie wykonał zaleceń pokontrolnych RIO i to pomimo wielokrotnych zapytań i wystąpień radnych w tej sprawie. Straty, jakie ponosi gmina, wynoszą kilkaset tysięcy złotych rocznie. Konkurencja na rynku usług bankowych jest ogromna. Obsługa bankowa budżetu to konkretne opłaty z tytułu prowizji pobierane przez bank. Obniżenie tej prowizji to oszczędności liczone w setkach tysięcy złotych rocznie. Skarbnik gminy tłumaczył się najpierw, że nie ma czasu przygotować dokumentów przetargowych. Ale ich wzory są na stronach internetowych, wystarczy pobrać. Później tłumaczenie było takie, że trzeba bę- dzie zmienić wszystkie pieczątki urzędu z podanym numerem konta. Ale z kolei banki deklarują, że to one pokryją wszystkie koszty związane ze zmianą. Po ponad półtora roku dowiedzieliśmy się, że zmiana banku będzie możliwa dopiero w 2010 r., bo w tym roku już za późno – blankiety z kwotami podatku od nieruchomości już wydrukowano z dotychczasowym numerem konta. A dlaczego drukowano je, znając od blisko dwóch lat zalecenia pokontrolne? Wtym roku, przy budżecie 145 mln zł, stracimy kolejne łatwe do policzenia pieniądze, w dużej części pochodzące z naszych podatków. Można by je wykorzystać z po- żytkiem dla gminy i jej mieszkańców. Jak dowiedzieliśmy się wratuszu, przetarg na obsługę bankową gminy wlatach 2010 – 2013 jest w trakcie przygotowania. Obecnie na ukończeniu jest opracowanie specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Przetarg będzie ogłoszony wII kwartale 2009 r. Starostwo powiatowe w Piasecznie dwa lata temu zrezygnowało z usług Banku Spółdzielczego i podpisało umowę z bankiem wyłonionym w przetargu. Już w pierwszym roku zaoszczędzono kilkaset tysięcy złotych. Mamy kryzys i z jednej strony szukamy oszczędności, a z drugiej – hojnie płacimy bankowi. Kto ikiedy odpowie za taką niegospodarność?
|
|