Woda stracona
|
autor:
BARBARA STYLIANOU
|
|
|
Mieszkańcy osiedli na Grapie i w Mirkowie alarmują: otrzymujemy zawyżone rachunki. – Ze wskazań mojego wodomierza wynika, że zużyłem (w okresie rozliczeniowym) 9,7 msześc. wody, a z rachunku wynika, że prawie 14 msześc. Dlaczego mam płacić za wodę, której nie zużyłem? – pyta B.D. Czy Zakład Gospodarki Komunalnej działa zgodnie z prawem?
Za utrzymanie instalacji w należytym stanie technicznym i legalizację wodomierzy odpowiadają zarządcy nieruchomości
ZGK rozliczając zużycie wody działa zgodnie z art. 27 ust. 1 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz. U. z 2006 r. Nr 123, poz. 858, ze zm.), który stanowi, że ilość wody dostarczanej do nieruchomości ustala się na podstawie wskazania wodomierza głównego, a w przypadku jego braku – na podstawie przeciętnych norm zużycia wody określonych w rozporządzeniu ministra infrastruktury z dnia 14 stycznia 2002 r. (Dz. U. Nr 8, poz. 70). Miejscem wykonania umowy o dostawę wody jest zawór za wodomierzem głównym w budynku. Pomiar ilości dostarczonej zimnej wody zawsze odbywa się za pomocą wodomierza głównego instalowanego na każdym połączeniu (przyłączu) instalacji z siecią wodociągową. Rozliczanie należności za wodę następuje według wskazań z tych wodomierzy. Przy rozliczaniu zużycia wody wykazanego przez wodomierz główny na poszczególnych odbiorców zazwyczaj okazuje się, że wskazania wodomierza głównego są wyższe niż suma wskazań wodomierzy indywidualnych. Powodów tej różnicy jest kilka: dopuszczalne przepisami błędy przyrządów pomiarowych (w granicach +/- 3 proc.), wybór ich rodzaju, zły stan techniczny instalacji w budynku – przecieki i brak jednoczesności dokonywania odczytów, a czasem pobór wody poza licznikiem. Przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne nie ponosi odpowiedzialności za stan techniczny instalacji, wybór wodomierzy lokalowych i ich legalizację oraz wybór sposobu rozliczania za wodę. To oznacza, że ZGK dostarcza wodę i oblicza jej zużyciewedług stanuwodomierza głównego. Za utrzymanie instalacji w należytym stanie technicznym i legalizację wodomierzy odpowiadają zarządcy nieruchomości. Rozliczenie zużycia wody na poszczególne lokale powinno następować w oparciu o przekazany do wiadomości użytkownikom lokali regulamin rozliczeń dostarczonej wody. W regulaminie tymwinien być również określony sposób rozliczenia różnicy wskazań pomiędzy wodomierzem głównyma sumą wskazań wodomierzy lokalowych: proporcjonalnie do ilości faktycznie zużytej wody, liczby mieszkańców lub od lokalu.
„W szczególnie trudnej sytuacji jesteśmy my, lokatorzy starych budynków, w których instalacja liczy kilkadziesiąt lat i nie bardzo wiadomo, kto powinien zająć się jej naprawą i konserwacją. Część lokali należy do wspólnoty, część jest komunalnych i jeden ogląda się na drugiego” – pisze do redakcji Halina K. „Zużyłam wody, według mojego wodomierza, za niecałe 150 zł, a zapłacić mam 212 zł. Skąd tak duża różnica? Może ktoś po prostu kradnie wodę, ale to chyba nie ja mam sprawdzić” – czytamy w jej liście. Przypadki poboru wody poza wodomierzem są stosunkowo rzadkie, a główną przyczyną różnic między wodomierzami w poszczególnych lokalach a wodomierzem głównym jest nieszczelność instalacji. W skali kraju woda tzw. stracona stanowi 16 – 18 proc. całkowitego zużycia.
Nad nowelizacją przepisów dotyczących sposobu rozliczania zużycia wody pracuje Ministerstwo Infrastruktury, ale rozliczanie wyłącznie na podstawie wskazania wodomierzy rejestrujących zużycie w poszczególnych lokalach możliwe byłoby tylko w przypadku, gdyby wszyscy lokatorzy mieli tej samej klasy wodomierze zainstalowane zgodnie z obowiązującymi normami, o wspólnymterminie legalizacji, dostępne zawsze dla dostawcymediów. Takie rozwiązanie możliwe jest jednak tylko w nowych budynkach. Lokatorom starszych bloków pozostaje zobowiązanie zarządcy nieruchomości: spółdzielni, wspólnoty lub w przypadku lokali komunalnych ZGK, by zainteresował się przyczyną tak dużych różnic wskazań wodomierzy.
|