PŁACĘ I WYMAGAM
|
autor:
GRAŻYNA MATUSIK-TOMASZEWSKA
|
|
|
Termin rozliczenia podatku za rok ubiegły upływa za dwa miesiące. Pół roku temu burmistrz po raz kolejny zapowiadał kampanię na rzecz płacenia podatków w miejscu zamieszkania. Niektórzy podatnicy już zdążyli rozliczyć się za rok ubiegły, a kampanii jak nie było, tak nie ma.
Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych, roczne PIT-y powinny być składane i rozliczane w urzędzie skarbowym według miejsca zamieszkania podatników, a dokładniej – według miejsca zamieszkania w ostatnim dniu grudnia.Meldunek nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia.
Najprostsze rozwiązanie: jestem zameldowany w miejscu zamieszkania i tu płacę podatki. Jeśli z jakiegoś powodu nie chcesz zameldować się w naszej gminie, wystarczy, że w swoim zeznaniu podatkowym wpiszesz swój konstanciński adres. Wystarczy, że zaktualizujesz swoje miejsce zamieszkania wypełniając druk ZAP-3 dostępny w każdym urzędzie skarbowym. W miejscowościach, które dbają o to, by do budżetu wpływało jak najwięcej pieniędzy, takie druki dostępne są również w urzędach miast i gmin.
Samorządy w różny sposób zachęcają do płacenia podatków w miejscu zamieszkania: w 2012 r. za PIT rozliczony w stolicy władze Warszawy doliczały dodatkowe punkty przy naborze do przedszkoli, a w Krakowie mieszkańcy, którzy zdecydowali się rozliczać z fiskusem w miejscu faktycznego zamieszkania, mogli wziąć udział w konkursie i wygrać bilety lotnicze lub kurs fotografii. By zachęcić mieszkańców do składania formularza ZAP-3, dzięki któremu można zaktualizować informacje o miejscu zamieszkania na potrzeby rozliczania podatku, samorząd podwarszawskiego Wołomina przez blisko dwa miesiące, od 5 listopada do końca grudnia 2012 r., prowadził kampanię informacyjną „Płać podatki w Wołominie”, a w połączonym z kampanią konkursie mieszkańcy mogli wygrać atrakcyjne nagrody: samochód i tablety.
Gminy są bogate bogactwem swoich mieszkańców. W przypadku Konstancina chodzi o całkiem niebagatelną kwotę, bo 60 proc. wszystkich dochodów naszej gminy pochodzi z podatków PIT i CIT.Według danych Ministerstwa Finansów za 2011 r., dochody podatkowe od jednego mieszkańca gminy Konstancin-Jeziorna wynosiły 3 752 zł. Blisko 30 proc. mieszkańców naszej gminy (ok. 7000 osób) zameldowanych jest w innych miejscowościach. Nawet jeśli płatnikiem podatku jest tylko co druga z nich, to mówimy o ponad 13 mln zł, czyli o ponad 10 proc. całego rocznego budżetu gminy.Nie cała kwota odprowadzonych podatków wraca do gminy, ale nawet 50 proc. to już kilka milionów.W tegorocznym budżecie na inwestycje przewidziane jest ponad 20 mln zł, co znaczy, że moglibyśmy zwiększyć tę kwotę o 25 proc. Co można zrobić za 6,5 mln zł? Za tę sumę można wybudować prawie 5 km dróg lub dwie sale gimnastyczne. Takie sale, o jakiej marzą uczniowie szkoływ Opaczy. Chcemy, żeby nasza gmina miała więcej pieniędzy na budowę obiektów sportowych i lokalnych dróg? Nasz podatek to nowa droga. Płaćmy podatki wmiejscu zamieszkania, a nie zameldowania. Dzięki temu nasze podatki wrócą do nas. Wypełnienie druku ZAP-3 nie boli, nie kosztuje i zabiera najwyżej 10 minut.
Ci, którzy nie chcą płacić podatków w naszej gminie, mają wytłumaczenie: te pieniądze i tak zostaną zmarnowane, bo nie potrafimy ich wykorzystać tak dobrze, jak np. w Lesznowoli.Może tak było i nadal nie wszystkie decyzje wydatkowania budżetowych pieniędzy są dla mieszkańców zasadne. Ale tak nie musi być. Projekt uchwały o konsultacjach społecznych zakłada zasięganie opinii mieszkańców w kwestiach wieloletnich planów inwestycyjnych, inwestycji miejskich i budżetu miasta na kolejny rok. Możemy kontrolować, na co wydawane będą nasze pieniądze. Jeśli władze miasta nie widzą pilnej potrzeby podjęcia tej uchwały, zmuśmy je do tego. Tak będzie z korzyścią dla gminy i dla nas, mieszkańców. Płacąc podatki w miejscu zamieszkania i mając wpływ na sposób ich wydatkowania, będziemy mogli z czystym sumieniem powiedzieć: płacę i wymagam.
Jeśli płacisz podatki tam, gdzie jesteś zameldowany, a nie tam, gdzie rzeczywiście mieszkasz, finansujesz szkołę nie swoim dzieciom. Ci, którzy nie płacą podatku w miejscu zamieszkania korzystają ze żłobków, przedszkoli i szkół, które dofinansowuje ze swojego budżetu gmina. Korzystają z dróg, chcą mieć wodociąg, kanalizację, nowoczesną przychodnię lekarską i obiekty sportowe. I oczekują, że zapłacą za to inni. Dzięki płaceniu podatków w miejscu zamieszkania nie tylko pomagamy miastu i gminie, ale przede wszystkim podnosimy jakość swojego życia. Płacenie podatków w miejscu faktycznego zamieszkania jest wyrazem utożsamiania się ze wspólnotą lokalną. Skoro mieszkasz w gminie Konstancin-Jeziorna, płać podatki w miejscu zamieszkania.
|