Styczeń 2009 nr 1 (1)
 
   
   

    Tu jesteś: > Gazeta > Styczeń 2009 nr 1 (1)



LISTA ARTYKUŁÓW


CO SŁYCHAĆ

Czekamy w korkach »

Gdzie jest centrum? »

Od Redaktora »

SYSTEM KONSTANCIŃSKI »



NASZE MIASTO

Jubileusz miłośników piękna i zabytków Konstancina »

Koniec mirażu »

KRAJOBRAZ PO JULISINIE »

Mamy Orlika »

Odejdź dziecię, ja cię uczyć nie każę »

Potrzebna pomoc dla DPS przy ul. Potulickich »

Rusza rozbudowa szpitala w Piasecznie »

Strefa C – kość niezgody »

Towarzyszy w potrzebie »

Woda czysta, ale ryb nie ma »



LISTY/AKTUALNOŚCI

700 inaczej »



NASZ SAMORZĄD

Mam duże oczekiwania »

O sukcesach zawsze łatwiej mówić »

Ocenę pozostawmy wyborcom »



FELIETON

Nowi wykluczeni »

 

POPULARNE ARTYKUŁY
1. SYLWETKI - Michał Malinowski »
2. Kościół parafialny św. Zygmunta w Słomczynie »
3. Dzik jest dziki... »
4. Ryba lubi pływać w czystej wodzie »
5. MY SĄ UZDROWISKO, CZYLI STRATEGIA KONTRA PUSTOSŁOWIE »
6. Konstancin już jest częścią metropolii »
7. Amfiteatr otwarty »
8. RECEPTA DLA STOCERU »
9. Odnowić willę Świt »
10. Komunikat Urzędu Gminy Konstancin-Jeziorna »
 

ARCHIWUM WYDAŃ GAZETY
Grudzień 2014 nr 12 (72)
Listopad 2014 nr 11 (71)
Październik 2014 nr 10 (70)
Wrzesień 2014 nr 9 (69)
Lipiec – Sierpień 2014 nr 7/8
Czerwiec 2014 nr 6 (66)
Maj 2014 nr 5 (65)
Kwiecień 2014 nr 4 (64)
Marzec 2014 nr 3 (63)
Luty 2014 nr 2 (62)
Grudzień 2013 – Styczeń 2014 nr 12/1 (60/61)
Listopad 2013 nr 11 (59)
Październik 2013 nr 10 (58)
Wrzesień 2013 nr 9 (57)
Lipiec-Sierpień 2013 nr 7/8
Czerwiec 2013 nr 6 (54)
Maj 2013 nr 5 (53)
Kwiecień 2013 nr 4 (52)
 


Odejdź dziecię, ja cię uczyć nie każę

Poleć artykuł znajomemu   Drukuj autor: (EK)
   

Niepełnosprawna Magda uczy się jeszcze tylko dzięki poświęceniu jej rodziców. Pomocy odmówił bowiem burmistrz Marek Skowroński. Jego zdaniem, miasto nie ma obowiązku dowozić do szkoły dziewczynki, która edukację podstawową ma już za sobą. Dzieci, które nie chcą się uczyć, to typowy problem rodziców i nauczycieli. W Konstancinie schemat ten został odwrócony: dziewczynce, która marzy o dalszej nauce, władza miasta skutecznie to utrudnia. Magda cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Efektem choroby jest poważne ograniczenie ruchu, skolioza, niewydolność oddychania i krążenia oraz zwiększona podatność na infekcje. Dziewczynka porusza się na wózku inwalidzkim i potrzebuje stałej opieki. Pomimo tego w 2008 r. ukończyła liceum profilowane wzespole szkół w Centrum Rehabilitacji w Konstancinie- Jeziornie przy ul. Długiej. Chociaż nie ma obowiązku kontynuowania nauki, chciała się dalej kształcić, korzystając z oferty Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Centrum Kształcenia i Rehabilitacji przy ul. Gąsiorowskiego. Na drodze realizacji tych planów stanęła jednak poważna trudność. Jej źródłem nie jest ani rodzina, ani ośrodek wychowawczy. Problemu nie stanowią również intelektualne predyspozycje dziewczynki. To dla urzędu miasta zbyt wielkim obciążeniem okazało się zapewnienie Magdzie dojazdu do placówki edukacyjnej. Rodzice w czerwcu 2008 r. wystąpili do miasta z prośbą o zapewnienie dziecku dojazdów do szkoły. Burmistrz Marek Skowroński udzielił odpowiedzi odmownej dopiero 19 sierpnia. Tłumaczy, że ustawa o systemie oświaty nie nakłada na niego obowiązku opłacania dowozu do szkoły osoby, która nie musi już kontynuować nauki. Pismo w tej sprawie dotarło do rodziców Magdy jednak dopiero 3 września, a więc już po rozpoczęciu nowego roku szkolnego. Nie mieli więc oni żadnej szansy, by zorganizować córce inny transport. Poza tym, zdaniem rodziców, burmistrz myli się twierdząc, że gmina nie ma obowiązku zapewnienia transportu niepełnosprawnemu dziecku, które zakończyło obowiązek szkolny. Jeżeli bowiem dziecko ma skierowanie do szkoły ze starostwa powiatowego, to wówczas gmina musi zapewnić dowóz. A Magda skierowanie z powiatu ma. Na razie sprawa stanęła na tym, że ojciec Magdy dowozi ją codziennie do szkoły i spóźnia się godzinę do pracy. Co miesiąc te spóźnienia są sumowane i odliczane z urlopu. To jednak i tak sprawy nie rozwiązuje, bo Magdy na dłuższą metę nie da się dowozić osobowym samochodem. Sam wózek, na którym się porusza waży 120 kg. Po to, żeby go sprawnie przewieźć, potrzebny jest specjalistyczny transport, a takim rodzice dziewczynki nie dysponują. A co będzie, jak tacie Magdy skończy się urlop? Sprawa stanęła na radzie miejskiej. Wiceprzewodniczący rady Jacek Tomaszewski zadeklarował, że skoro burmistrz nie widzi potrzeby pomocy dziewczynce, pokryje koszty jej dowozu. Kilku radnych również złożyło deklaracje wsparcia finansowego, jeżeli burmistrz zapewni specjalistyczny transport. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, burmistrz zdecydował się jednak Magdzie pomóc. Sprawa jej dowozów ma zostać ujęta w nowym planie przetargów, które ogłasza gmina. Jest więc szansa, że w nowym roku Magda zacznie korzystać z transportu gminnego.

 

 

 

   
Zobacz także:

Marzec 2009 nr 3 (3) PÓJDŹ DZIECIĘ, JA CIĘ UCZYĆ KAŻĘ »

   
Poleć artykuł znajomemu   Poleć artykuł znajomemu    Drukuj Drukuj Dodaj do Facebook Dodaj do Wykop Dodaj do Blip Dodaj do Delicious Dodaj do Flaker Dodaj do Google Bookmarks Dodaj do Śledzik Dodaj do Digg Dodaj do Twitter Dodaj do Google Buzz Dodaj do Pinger
   
Tagi:

Centrum Kształcenia i Rehabilitacji (znajdź),   niepełnosprawni (znajdź),  
   
 
comments powered by Disqus
NASZE MIASTO

O Nas »

Kontakt »

Napisz do Nas »

Konstancin i okolice on-line »


 


REKLAMA

 


NEWSLETTER

Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać od nas informacje:
wyślij
 



   
   
gazetaarchiwumforumnasz konstancingaleriakontakt
studiokarma.eu