BIEDA AŻ PISZCZY
|
autor:
GRAŻYNA MATUSIK-TOMASZEWSKA
|
|
|
Naruszenie ustawy o finansach publicznych, ustawy o zarządzaniu kryzysowym, o funduszu sołeckim oraz wiele innych nieprawidłowości w uchwale budżetowej na rok 2011 stwierdziła Regionalna Izba Obrachunkowa w Warszawie i wezwała radę miejską do naprawy wskazanych uchybień.
Wobec cięć w budżecie gminy, realna jeszcze w ubiegłym roku wizja komunikacji kolejowej z Konstancina do Warszawy oddala się w bliżej nieokreśloną przyszłość
29 marca Regionalna Izba Obrachunkowa w Warszawie podjęła uchwałę o wszczęciu postępowania nadzorczego w sprawie uznania za nieważną uchwały budżetowej na rok 2011 gminy Konstancin-Jeziorna. Krótko mówiąc: odrzuciła ten budżet. Szczególną uwagę RIO zwróciła na kwotę zaplanowanych dochodów gminy, a zwłaszcza dochodów majątkowych. Miałyby one być aż o 880,42 proc. wyższe niż w roku ubiegłym. Chodzi tu o wpływy ze sprzedaży gminnych nieruchomości – zaplanowane w 2010 r. na ponad 18 mln zł, zrealizowane zostały w wysokości 73 tys. zł. W poprzednich latach dochody majątkowe również realizowane były w niewielkim procencie.
Na tym samym posiedzeniu kolegium RIO stwierdziło nieważność uchwały rady miejskiej w sprawie uchwalenia wieloletniej prognozy finansowej, wskazując jako jeden z powodów „nierealistyczność uchwalonego dokumentu”.
– Od lat uchwała budżetowa gminy to opowiadanie science fiction – mówi jeden z radnych. – Poprzedni burmistrz zostawił gminne finanse w opłakanym stanie. Mieliśmy nadzieję, że nowy burmistrz urealni założenia budżetu. Niestety, tak się nie stało. Dobrze, że RIO zwróciła uwagę na nierealne zapisy. Kolejne uchwały budżetowe dopasowują dochody do wydatków, a powinno być odwrotnie. Najpierw musimy wiedzieć, czym dysponujemy, a potem – na co wydamy pieniądze.
Już w lutym, uchwalając obecnie poprawiany budżet, rada musiała dokonać znaczącej korekty wydatków. Pieniądze uzyskane w wyniku zmniejszenia nakładów m.in. na infrastrukturę wodociągową i sanitarną wsi, na drogi gminne i na budowę przedszkoli przeznaczone zostały na spłatę wielomilionowych długów i należności odziedziczonych po poprzednim burmistrzu
Już w lutym, uchwalając obecnie poprawiany budżet, rada musiała dokonać znaczącej korekty wydatków. Pieniądze uzyskane w wyniku zmniejszenia nakładów m.in. na infrastrukturę wodociągową i sanitarną wsi o 915 tys. zł, na drogi gminne o 2,9 mln zł, na przedszkola o 2,5 mln zł, na ochronę zabytków i opiekę nad zabytkami o 115 tys. zł przeznaczone zostały na spłatę wielomilionowych długów i należności odziedziczonych po poprzednim burmistrzu. Z budżetu na 2011 r. gmina musiała zapłacić m.in.: ponad 3 mln zł wykonawcom dwóch bloków komunalnych, 500 tys. zł za przebudowę ul. Gąsiorowskiego i znaleźć pieniądze na pokrycie blisko trzymilionowego zadłużenia Zakładu Gospodarki Komunalnej. Do dziś dokładna suma zobowiązań nie jest znana – gmina przegrywa kolejne sprawy sądowe z wykonawcami inwestycji z lat ubiegłych i otrzymuje kolejne nakazy płatnicze.
19 kwietnia na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej Konstancina-Jeziorny uchwalony został nowy, odchudzony i urealniony budżet na 2011 r.
W nowej uchwale budżetowej zmniejszono dochody ze sprzedaży nieruchomości o 10,5 mln zł i wydatki o prawie 12,5 mln zł.
Ciąć trzeba było przede wszystkim inwestycje, te duże i te małe. Konieczne okazały się dalsze oszczędności. Nie będzie w tym roku przebudowy ulic: Jagiellońskiej, Piasta i Jaworowskiej (4 mln zł), przebudowy wraz z istniejąca infrastrukturą ul. Batorego (800 tys. zł), modernizacji oświetlenia ulicznego wraz z infrastrukturą drogową w ulicach Sienkiewicza, Źródlanej, Wierzejewskiego i Sobieskiego (3 mln zł) oraz budowy parkingu na osiedlu Grapa (40 tys. zł). O 500 tys. zł zmniejszone zostały nakłady na remont, rozbudowę i termomodernizację szkoły w Opaczy.
Zmniejszone zostały także – o 1,45 mln zł – wydatki na zadania inwestycyjne dotyczące budowy i modernizacji sieci kanalizacji sanitarnej, w tym o 1 mln zł, czyli o połowę zmniejszono kwotę przeznaczoną na uszczelnienie sieci kanalizacyjnej, co oznacza, że dalej będziemy płacić za przesiąkającą do kanalizacji deszczówkę. Nie przekażemy również 25 tys. zł Wojewódzkiemu Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych w ramach pomocy finansowej na konserwację cieków i urządzeń wodnych. O 300 tys. zł mniej przekażemy powiatowi piaseczyńskiemu na dofinansowanie zadań bieżących w zakresie remontu dróg powiatowych na terenie gminy. Samorząd zrezygnował z wykonania opracowania dotyczącego możliwości uruchomienia kolejowej komunikacji pasażerskiej łączącej Konstancin i Warszawę – 50 tys. zł, z projektu budowy Skateparku – 30 tys. zł i wykonania bezpiecznej nawierzchni placu zabaw w Bielawie – 20 tys. zł. Zmniejszył nakłady na promocję gminy, profilaktykę i realizację programów zdrowotnych, wydatki na dokształcanie nauczycieli gminnych szkół, modernizację i budowę szkolnych placów zabaw, na oświetlenie ulic, oczyszczanie miasta i gminy. W trakcie sesji przewodniczący rady Andrzej Cieślawski zapewniał, że to nie jest rezygnacja z planowanych inwestycji, tylko oczekiwanie na realizację dochodów. – Jeśli nastąpi sprzedaż nieruchomości w większym zakresie, wówczas możliwe będzie wprowadzenie tych zadań ponownie do planu wydatków – zapewniał Andrzej Cieślawski.
Wieloletnia prognoza finansowa, która zakładała cudowną redukcję zadłużenia gminy w ciągu najbliższych sześciu lat, też musiała ulec zmianie.
– Tak skromny budżet zapewni nam zmniejszenie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego, jeszcze bardziej – chociaż to chyba niemożliwe – dziurawe drogi i wszelkie możliwe ograniczenia. Ciekawe, że nie usłyszeliśmy nic o zmniejszeniu środków na nagrody dla pracowników urzędu – komentowali po sesji mieszkańcy.
Ministerstwo Finansów jest zaniepokojone rosnącym zadłużeniem samorządów. Z ponad 2800 polskich samorządów tylko niespełna 200 jest niezadłużonych. Dług przeciętnego samorządu stanowił na koniec pierwszego półrocza 2010 r. 25 proc. planowanych na cały rok dochodów. Według ostatnich szacunków, długi samorządów przyrastają w tempie 40 proc. rocznie. W maju poznamy projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych, ale już teraz wiadomo, że docelowo dług samorządów nie będzie mógł rosnąć więcej niż o 1 proc. powyżej inflacji rocznie.
Tak skromny budżet zapewni nam zmniejszenie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego, jeszcze bardziej – chociaż to chyba niemożliwe – dziurawe drogi, i wszelkie możliwe ograniczenia. Ciekawe, że nie usłyszeliśmy nic o zmniejszeniu środków na nagrody dla pracowników urzędu – uważają mieszkańcy
Choć znowelizowana ustawa o finansach publicznych obowiązywać będzie od nowego roku, regionalne izby obrachunkowe już dziś dyscyplinują samorządy w wydatkach i zaciąganych kredytach. Za półtora roku będą obowiązywać przepisy zmieniające sposób naliczania długu, zgodnie z którymi przy przekroczeniu pewnego wskaźnika gmina nie będzie mogła uchwalić budżetu.
rada miejska
(znajdź),
Konstancin-Jeziorna
(znajdź),
Konstancin komunikacja
(znajdź),
Konstancin budownictwo
(znajdź),
budżet
(znajdź),
|