Na straży miasta
|
autor:
KLARA WARECKA
|
|
|
Najczęściej widzianym przejawem działania straży miejskiej w dużych miastach jest zakładanie blokad na koła samochodów parkujących w niedozwolonym miejscu. W Konstancinie straż miejska nie zakłada blokad na koła i nie odholowuje pojazdów stwarzających zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego z dwóch powodów: nie pracujemy całodobowo, więc blokadę założoną o godz. 18.00 moglibyśmy zdjąć dopiero następnego dnia rano i nie mamy podpisanej umowy z żadnym strzeżonym parkingiem, na który moglibyśmy odholować pojazd – mówi Karol Łuczak, komendant konstancińskiej straży miejskiej.
Konstancińska straż miejska ma dwa samochody patrolowe. Przydałby się trzeci, ale w tegorocznym budżecie trudno będzie znaleźć pieniądze na jego zakup
Początek nowego roku to czas podsumowania pracy za rok ubiegły. 3 stycznia na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa, Oświaty, Kultury i Sportu rady miejskiej radni i burmistrz dość krytycznie ocenili pracę straży miejskiej. Składając sprawozdanie z działalności straży, jej komendant Karol Łuczak poinformował, że obecnie zatrudnionych jest 12 strażników, którzy pełnią służbę od poniedziałku do czwartku oraz w niedzielę i święta w godzinach 7.00–19.00, a w piątki i soboty całodobowo.
W 2010 r. straż miejska podjęła ponad 9300 interwencji na terenie miasta i gminy, przeprowadziła 1099 kontroli utrzymania czystości i porządku na posesjach (a także sprawdziła dokumenty szczepienia psów) i podjęła ponad 3700 interwencji w zakresie poprawy bezpieczeństwa, dwukrotnie przeprowadziła prelekcje we wszystkich szkołach podstawowych naszej gminy z zakresu ogólnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa na drogach oraz przeprowadziła egzaminy teoretyczne i praktyczne dla 193 uczniów na kartę rowerową i dla 59 uczniów na kartę motorowerową.
– W roku ubiegłym udzieliliśmy blisko 2400 pouczeń oraz nałożyliśmy 217 mandatów karnych na sumę 34 950 zł – informuje Karol Łuczak.
Strażnicy nałożyli:
• 17 mandatów na sumę 3 400 zł za wyprowadzanie psów bez smyczy i kagańca,
• 18 mandatów na sumę 1 800 zł za plakatowanie w miejscach niedozwolonych,
• 27 mandatów na sumę 2 700 zł za spożywanie alkoholu w miejscach publicznych,
• 20 mandatów na sumę 2 200 zł za palenie ognisk i śmieci,
• 33 mandaty na sumę 4 000 zł za brak umów na wywóz nieczystości stałych i płynnych oraz przelewające się szamba,
• 15 mandatów na sumę 2 500 zł za wywożenie śmieci do lasu i wyrzucanie do przydrożnych koszy,
• 10 mandatów na sumę 1 800 zł za dopuszczenie się czynów nieobyczajnych,
• 77 mandatów na sumę 16 550 zł za wykroczenia drogowe.
W wielu rozmowach telefonicznych i listach do redakcji mieszkańcy nie szczędzą uwag pod adresem straży miejskiej. Zgłaszają liczne przykłady braku reakcji funkcjonariuszy na spożywanie alkoholu na skwerku przy oczku wodnym, na nieodśnieżone i nieposypane piaskiem chodniki. – Funkcjonariusze straży zostali zobowiązani do egzekwowania od właścicieli posesji obowiązku odśnieżania chodników. W przypadku stwierdzenia zaniedbań strażnicy będą karać mandatami – mówi Kazimierz Jańczuk, burmistrz gminy. – Ponieważ o chodniki w mieście powinni dbać nie tylko właściciele prywatnych posesji, zobowiązałem kierownika wydziału dróg gminnych do przedstawienia administratorom wszystkich gminnych obiektów służbowego polecenia odśnieżania chodników przed obiektami należącymi do miasta. Jednostki gminne muszą świecić przykładem.
– Obecnie w straży miejskiej zatrudnionych jest 12 funkcjonariuszy. W poprzedniej kadencji samorządu, jako członek komisji BOKiS byłem i nadal jestem zwolennikiem zwiększenia zatrudnienia do 15 osób. Jednak nie w liczbie jest jakość. Pracę straży miejskiej będę nadzorował osobiście i doprowadzę do tego, by wywiązywała się ze swych zadań w sposób właściwy i mam nadzieję, że oczekiwania mieszkańców w znacznym stopniu zostaną spełnione – powiedział Kazimierz Jańczuk, zapowiadając zreformowanie pracy straży w sposób znaczący.
Konstancińska straż miejska jest zbyt kosztowna i mało efektywna. Jej pracę krytycznie oceniają członkowie Komisji Bezpieczeństwa, Oświaty, Kultury i Sportu rady miejskiej oraz bursmistrz Kazimierz Jańczuk
W gminie Góra Kalwaria – niemal identycznej pod względem liczby mieszkańców, ale blisko dwukrotnie większej pod względem powierzchni – zatrudnionych jest ośmiu strażników. Na utrzymanie straży miejskiej w 2010 r. w budżecie przewidziano ok. 610 tys. zł. Suma wpływów z tytułu mandatów, grzywien i innych kar pieniężnych w Górze Kalwarii wyniosła w ubiegłym roku ok. 300 tys. zł. A u nas? Zatrudnionych jest 12 strażników, na utrzymanie straży miejskiej w budżecie przeznaczono 1 008 950 zł, a w ubiegłym roku wpływy z tytułu mandatów, grzywien i innych kar porządkowych wyniosły 34 950 zł. Strażnicy w Górze Kalwarii zarabiają w dużej mierze na mandatach za przekroczenie prędkości – trzy lata temu kupiono trzy fotoradary i przeszkolono strażników. I nie chodzi tu tylko o zarobione dla gminy pieniądze. O wiele ważniejsze jest bezpieczeństwo na drogach.
Do statutowych obowiązków funkcjonariuszy straży należy, m. in:
• ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych,
• czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego – w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym,
• współdziałanie z właściwymi podmiotami w zakresie ratowania życia i zdrowia obywateli, pomocy w usuwaniu awarii technicznych i skutków klęsk żywiołowych oraz innych miejscowych zagrożeń,
• ochrona obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej,
• współdziałanie z organizatorami i innymi służbami w ochronie porządku podczas zgromadzeń i imprez publicznych,
• doprowadzanie osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsca ich zamieszkania
• uczestnictwo w działaniach mających na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz współdziałanie w tym zakresie z organami państwowymi, samorządowymi i organizacjami społecznymi.
Przeprowadzona w ubiegłym roku nowelizacja prawa w znacznym stopniu rozszerzyła uprawnienia straży Miejskiej. Uprawnienia funkcjonariuszy straży miejskiej są coraz bliższe kompetencjom funkcjonariuszy policji, zwłaszcza w zakresie kontroli ruchu drogowego: strażnicy zostali m.in. uprawnieni do kontroli ruchu drogowego na terenie miast i wsi, do legitymowania kierowców, sprawdzania ich dokumentów oraz wydawani im poleceń co do sposobu korzystania z drogi (np. mogą nakazać zjechanie z miejsca, w którym utrudniają ruch innym pojazdom), karania mandatami za popełnione wykroczenia i rejestrowania wykroczeń za pomocą fotoradarów. Akcje, wymagające użycia specjalistycznego sprzętu (fotoradar), muszą być wcześniej uzgodnione z policją, jednak to straż miejska sama wzywa kierowcę, który złamał przepisy i nakłada mandat lub kieruje sprawę do sądu.
Jednak zajmować się ruchem drogowym mogą jedynie ci strażnicy, którzy uzyskali specjalne upoważnienie do wykonywania takich działań, wydawane przez powiatowego lub miejskiego komendanta Policji.
Podczas kontroli strażnik, podobnie jak policjant, musi podać swoje imię, nazwisko oraz przyczynę przeprowadzanej kontroli. Nie ma on obowiązku wylegitymowania się, jednak na żądanie osoby kontrolowanej musi okazać legitymację służbową oraz wspomniane upoważnienie do kontroli ruchu.
Jeżeli strażnik dojdzie do wniosku, że osoba, która kieruje pojazdem lub zamierza nim kierować znajduje się pod wpływem alkoholu lub narkotyków, ma obowiązek wezwać patrol policji, a do czasu jego przybycia – uniemożliwić oddalenie się sprawcy z miejsca zdarzenia. Nie ma jednak prawa samodzielnie dokonać badania alkomatem, bo takie uprawnienia ma tylko policja.
Kazimierz Jańczuk
(znajdź),
Konstancin-Jeziorna
(znajdź),
Konstancin bezpieczeństwo
(znajdź),
straż miejska
(znajdź),
|