RAPORT OTWARCIA

Z KAZIMIERZEM JAŃCZUKIEM, burmistrzem gminy Konstancin-Jeziorna, rozmawia Klara Warecka.

Wynik wyborów świadczy o tym, że mieszkańcy Konstancina oczekują zmiany sposobu zarządzania gminą. Jedną z najbardziej niecierpliwie oczekiwanych zmian jest zmiana polityki informacyjnej urzędu...

– Zgadzam się, że obywatele nie otrzymują z urzędu wiarygodnej i terminowej informacji. Informacje na stronach internetowych Biuletynu Informacji Publicznej są często nieaktualne od lat, lub nie ma ich wcale, np. w zakładkach „Archiwum”. Ta sytuacja musi ulec zmianie. Zobowiązałem Agnieszkę Gozdan, kierownika Biura Współpracy Zagranicznej i Promocji do dokonania przeglądu zawartych w BIP informacji, niezwłocznego uzupełnienia ich i przedstawienia koncepcji nowej polityki informacyjnej. Zakładam, że w trybie pilnym, na stronach BIP lub Urzędu Miasta i Gminy znajdzie się zakładka „ważniejsze informacje dotyczące bieżącego funkcjonowania urzędu i działań burmistrza”. Kierownicy wydziałów, zastępcy burmistrza i burmistrz codziennie będą przekazywali najważniejsze informacje, które niezwłocznie będą zamieszczane na stronach internetowych.

Objął Pan urząd niespełna miesiąc temu. Czy planuje Pan audyt zewnętrzny gminy?

– W tej chwili nie planuję audytu, który trwałby pół roku i obciążył gminny budżet dużymi kosztami. Kierownicy wszystkich wydziałów urzędu i osoby zajmujące samodzielne stanowiska, zostali zobowiązani do sporządzenia tzw. raportu otwarcia i złożenia go na piśmie nowym władzom gminy. Raporty takie zostały złożone i obecnie są analizowane. Analiza ta stanie się podstawą do oceny, czy zachodzi pilna potrzeba kosztownego audytu zewnętrznego. Jednocześnie cały czas prowadzony jest – w mojej ocenie bardzo dobrze – audyt wewnętrzny.

Bardzo ważnym problemem jest sytuacja finansowa gminy. Na przełomie 2010 i 2011 r. kasa gminna była zupełnie pusta. Na starcie roku 2011 musimy jak najszybciej spłacić kilka milionów zobowiązań z roku ubiegłego, tak by dodatkowo nie obciążać gminy kolejnymi odsetkami

W jakiej kondycji jest nasza gmina?

– Trwa rozpoznawanie problemów strategicznych dla gminy, bieżących i tych, które zastałem obejmując urząd. Bardzo ważnym problemem jest sytuacja finansowa gminy. Na przełomie 2010 i 2011 r. kasa gminna była zupełnie pusta. Na starcie roku 2011 musimy jak najszybciej spłacić kilka milionów zobowiązań z roku ubiegłego, tak by dodatkowo nie obciążać gminy kolejnymi odsetkami. Ze środków jakimi będziemy dysponować w 2011 r. musimy zapłacić: wykonawcom dwóch bloków komunalnych ok. 3,2 mln zł, za przebudowę ul. Gąsiorowskiego ok. 0,5 mln zł i spłacić firmom windykacyjnym blisko 3 mln zł długu Zakładu Gospodarki Komunalnej. Gmina winna jest również ok. 0,5 mln zł wspólnotom mieszkaniowym. Zaplanowany na rok ubiegły i niewykonany remont stołówki w szkole przy ul. Żeromskiego to wydatek kolejnego 0,5 mln zł z tegorocznego budżetu. Ponadto prawie codziennie otrzymujemy kolejne wyroki sądowe z nakazem zapłaty – gmina przegrywa sprawy z wykonawcami inwestycji z lat ubiegłych. Wyjaśniamy szereg spraw zaszłych, by wiedzieć, jakie środki musimy przeznaczyć na rozwiązanie problemów zaległych. Obecnie nasze działania zmierzają do tego, by jak najszybciej przedstawić radzie miejskiej autopoprawkę do projektu budżetu na 2011 r.

Na jakie inwestycje wystarczy pieniędzy w tegorocznym budżecie?

– Lwią część środków przeznaczonych na inwestycje pochłoną dwa zadania: rewitalizacja parku zdrojowego i remont Hugonówki. Obie te inwestycje obciążą budżet 2011 r. kwotą blisko 25 mln zł. Na rewitalizację parku przewidziano kwotę 14,49 mln zł.Wszystkie prace powinny być wykonane w roku bieżącym. Umowa z wykonawcą zakłada zakończenie prac 5 stycznia 2012 r. i obawiam się, że w tym terminie nie zdołamy tego zrobić. Okazało się, że nie zaprojektowano dojazdów do niektórych posesji – trzeba je doprojektować – oraz nie zlecono wykonania ławek w parku i koszy na śmiecie. Kwestia restauracji zabytkowej Hugonówki jest jeszcze bardziej skomplikowana. 24 sierpnia 2010 r. Marek Skowroński, ówczesny burmistrz Konstancina- Jeziorny oraz skarbnik gminy Dariusz Lipiec podpisali z władzami województwa mazowieckiego umowę o dofinansowanie inwestycji kwotą 3 122 893,84 zł. Dzień później, 25 sierpnia ten sam Marek Skowroński rozwiązał umowę z wykonawcą remontu. Realizacja przebudowy Hugonówki miała zakończyć się do 30 czerwca 2011 r. To nierealne. Gmina wystąpiła do współfinansującej renowację Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych o wprowadzenie aneksu do umowy, przesuwającego termin zakończenia inwestycji na 31 grudnia 2011 r.W mojej ocenie to termin również nierealny. Do dziś nie mamy odpowiedzi czy MJWPU uzna zmiany wprowadzone do projektu przebudowy za zasadne. Jeśli MJWPU uzna, że ingerencja w pierwotny projekt jest zbyt daleko idąca, możemy utracić możliwość dofinansowania.W projekcie tegorocznego budżetu na to zadanie przewidziano ok. 9 mln zł. Pracownicy wydziału inwestycji uważają, że to suma niewystarczająca na wykonanie wszystkich prac. Jednym z zadań najpilniejszych do rozwiązania jest zapewnienie dostaw ciepła i energii elektrycznej dla mieszkańców Mirkowa. Na spotkaniu z zarządcami wspólnot mieszkaniowych zobowiązałem się do uzyskania od marszałka województwa i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wszelkich informacji na temat możliwości dofinansowania budowy osiedlowej kotłowni. Jestem po rozmowach z dyrektorem rejonu energetycznego i uzyskałem zapewnienie, że z dostawą energii elektrycznej nie będzie większego problemu. Kolejnym zadaniem jest rozwiązanie problemu oczyszczalni ścieków dla miasta – do dziś nie zapadła decyzja, czy budować będziemy własną oczyszczalnię, czy odprowadzimy ścieki do piaseczyńskiej oczyszczalni lub część ścieków do Góry Kalwarii. Jeżeli zdecydujemy się na budowę własnej oczyszczalni, to musimy uwzględnić w budżecie ok. 5 mln zł na zakup gruntu. A to oznacza zwiększenie deficytu budżetowego i zaciągnięcie kolejnego kredytu. Czy rada miejska zaakceptuje takie rozwiązanie?

A co z budową nowego ratusza?

– W dotychczasowej siedzibie urząd będzie działał do 31 marca. Sprawdzamy możliwości wynajmu odpowiedniego obiektu. Jednocześnie sprawdzamy możliwości zakupu budynku, nadającego się na siedzibę urzędu.

Trwa przebudowa drogi 724. Jakie działania podejmie gmina by złagodzić nieuniknione utrudnienia komunikacyjne?

– W trakcie prowadzenia prac utrudnienia wystąpią kolejno we wszystkich częściach Konstancina. Znana jest już koncepcja zmiany organizacji ruchu wmieście po zamknięciu mostu na Jeziorce przy Starej Papierni (piszemy o niej na str. 1 – red.). Zwróciłem się do komendanta powiatowego policji o pomoc – chcemy, by w godzinach szczytu w kilku newralgicznych miejscach policja kierowała ruchem: przy szkole amerykańskiej (planujemy wyłączenie sygnalizacji świetlnej), na skrzyżowaniu ulic Borowej i Warszawskiej oraz na rondzie u zbiegu ulic Bielawskiej i Mirkowskiej. Trwają rozmowy z warszawskim Zarządem Transportu Miejskiego w sprawie zmiany trasy linii 700 – gdyby ZTM zgodził się na zmianę trasy z Grapy, al.Wojska Polskiego i Mirkowską do Warszawskiej, bez wjazdu do Jeziorny, czas przejazdu autobusów skróciłby się o blisko pół godziny. Prowadzimy rozmowy z Mazowieckim Zarządem Dróg Wojewódzkich na temat przesunięcia w czasie prac związanych z położeniem rur kanalizacyjnych wzdłuż ul.Wilanowskiej, tak by prowadzić je jednocześnie z przebudową drogi i chodników. Takie rozwiązanie pozwoliłoby skrócić czas wyłączenia z ruchu jednego pasa jezdni. Zwróciłem się do MZDW, by,mimo planowanej przebudowy, dokonał naprawy nawierzchni po zimie. Uzgadniamy ze starostą piaseczyńskim, żeby w trybie pilnym wykonana została nakładka asfaltowa ul.Mirkowskiej. To trochę syzyfowa praca, bo w przyszłym roku planowany jest remont ostatniego odcinka tej ulicy, ale konieczna, bo to właśnie Mirkowska przez najbliższy rok przejmie większość ruchu zmiasta w kierunku Warszawy. Żałuję, że mój poprzednik – choć miał przeznaczone w budżecie 2010 r. ok. 6,5 mln zł – nie wykonał tego remontu zgodnie z planem. Zabiegam też u starosty o wykonanie nakładki asfaltowej na drodze Gassy – Ciszyca, co pozwoli na skierowanie części ruchu od strony Góry Kalwarii nad Wisłę. Uzyskałem zapewnienie zarządów dróg powiatowych i wojewódzkich, że po zamknięciu mostu na Jeziorce trasa objazdu, na który skierowany zostanie ruch samochodów i autobusów, będzie na bieżąco odśnieżana. Straż miejska została zobowiązana do egzekwowania od właścicieli posesji obowiązku odśnieżania chodników wzdłuż trasy objazdu.

Na stronach internetowych BIP lub Urzędu Miasta i Gminy znajdzie się zakładka „Ważniejsze informacje dotyczące bieżącego funkcjonowania urzędu i działań burmistrza”

Jak widać, problemów przed nowym samorządem niemało...

– To efekt skumulowania zaniedbań wielu poprzednich lat, uzasadnionych oczekiwań mieszkańców i bieżących problemów. Trzeba je kolejno rozwiązywać.

Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.

Poleć artykuł znajomemu    Drukuj