Komu zawdzięczamy asfalciarnię
|
autor:
MAGDA ANDRZEJEWICZ
|
|
|
Kwestia prawidłowości wydanego przez starostwo piaseczyńskie pozwolenia na budowę Wytwórni Mas Bitumicznych w Konstancinie zostanie rozstrzygnięta w sądzie. Zanim to jednak nastąpi, rada miejska zleciła komisji rewizyjnej kontrolę dokumentów, wydanych przez Urząd Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna oraz podległych jednostek, w związku z lokalizacją i budową Wytwórni Mas Bitumicznych przy ul. Mirkowskiej.
Zespół kontrolny Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w składzie: Krzysztof Kucharski, Ryszard Machałek i Piotr Potentas wystąpił do burmistrza Konstancina-Jeziorny oraz do starosty piaseczyńskiego o udostępnienie wszystkich dokumentów, które mogły mieć wpływ na wydanie przez starostę decyzji o pozwoleniu na budowę asfalciarni. Do dokumentów starostwa zespół nie miał jednak dostępu – znajdują się one w sądzie, który powinien rozstrzygnąć, czy pozwolenie na budowę wydano zgodnie z obowiązującym prawem.
W protokole z kontroli z 25 listopada 2009 r. komisja stwierdziła, że inwestycje prowadzone na tym terenie muszą być realizowane w zgodzie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego gruntów osiedla Mirków i terenów przyległych (uchwalonym w 2002 r.). Stwierdzono także, że procedura rozpatrzenia wniosku firmy Fal-Bruk (właścicielka Wytwórni Mas Bitumicznych) prowadzona była z naruszeniem wielu obowiązujących zasad, m.in. pismo skierowane do wydziału rolnictwa ochrony środowiska i gospodarki komunalnej konstancińskiego magistratu, w którym Fal-Bruk zwraca się o interpretację planu zagospodarowania przestrzennego terenu, przyjęto bez rejestracji w kancelarii urzędu i bez dekretacji kierownika. Sprawie nadano ekspresowy tryb załatwiania – na niektóre pisma odpowiadano w ciągu jednego dnia. Opinia wydziału rolnictwa, ochrony środowiska i gospodarki komunalnej została wydana przy całkowitym zignorowaniu stanowiska wydziału architektury, który wskazywał na zasadniczą sprzeczność wniosku z zapisami MPZP. Ówczesna kierownik wydziału rolnictwa, ochrony środowiska i gospodarki komunalnej Wanda Szumigłowska, przekroczyła swoje upoważnienie do podpisywania dokumentów. Nie dochowano nakazu stosowania pieczątki „Z upoważnienia burmistrza” oraz konieczności konsultacji z burmistrzem w sprawach większej wagi.
We wniosku kończącym protokół kontrolny komisja stwierdziła, że burmistrz gminy nie zapewnił wewnątrz UMiG właściwej organizacji procesu decyzyjnego, systemu kontroli wewnętrznej oraz poprawności procesów decyzyjnych. Zdaniem komisji, burmistrz naraził gminę poprzez wydanie przez bezpośrednio podległego mu pracownika sprzecznej z prawem opinii, umożliwiającej wydanie pozwolenie na budowę Wytwórni Mas Bitumicznych, na niepokoje społeczne oraz zagrożenie zdrowia mieszkańców przyległych terenów i uczniów pobliskich szkół.
Już w poprzedniej kadencji samorządu Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej Konstancina-Jeziorny stwierdziła, że opinia wydana przez wydział rolnictwa, ochrony środowiska i gospodarki komunalnej nie mogła być w świetle obowiązujących przepisów podstawą prawną dla urzędników starostwa, wydających pozwolenie na budowę. Burmistrz zarzucał starostwu, że wydanie pozwolenia na budowę asfalciarni z podłączeniem do szamba było niezgodne z zapisami MPZP. Zapomniał tylko, że to pracownik urzędu, którym on kieruje, wydał opinię dopuszczającą wykorzystanie szamba.
Luty 2010 nr 2 (14)
Wiemy, komu zawdzięczamy asfalciarnię »
|