REKLAMA DŹWIGNIĄ HANDLU JEST
|
autor:
O. BYWATEL
|
|
|
Reklama dźwignią handlu – głosi znane powiedzenie. By móc skutecznie działać i konkurować, zwłaszcza w czasie pogłębiającego się kryzysu gospodarczego, trzeba swoje produkty i usługi skutecznie reklamować.
Zasady i miejsca lokalizacji reklam na terenie naszej gminy, wprowadzone ponad rok temu uchwałą rady miejskiej, nie ułatwiają przedsiębiorcom działalności. W uchwale rady miejskiej nikt nie rozgraniczył, czym jest reklama np. dewelopera, któremu ktoś pozwolił na swoim płocie lub domu umieścić bilboard, a czym tablica informująca, jaką firmę prowadzi właściciel posesji. Straż miejska zaczęła kontrolować posesje i nakazywać zdjęcie reklam. Nie wiadomo tylko, według jakiego klucza – niektóre wielkie reklamy wiszą do dziś, wieszane są również nowe. Widać, że choć wszyscy jesteśmy wobec prawa równi, są i równiejsi.
Jedni właściciele firm zdejmowali reklamy, inni odmówili usunięcia ich i odwołali się do sądu. Część spraw nadal trwa, niektórzy wygrali – piaseczyński sąd uniewinnił właściciela pierogarni przy ul. Pułaskiego, który nie zdjął szyldu z ogrodzenia lokalu. Po ponad pół roku od wprowadzenia ograniczeń, burmistrz, pod naciskiem lokalnych przedsiębiorców i części radnych, zobowiązał się, że przedstawi projekt nowelizacji uchwały na sesji w lutym 2013 r.
Luty dawno minął, burmistrz zapewnia, że pamięta o reklamach, ale na razie ważniejsze jest wprowadzenie nowego systemu gospodarki odpadami i tym zajmuje się magistrat. Mam przeświadczenie graniczące z pewnością, że zupełnie inne wydziały naszego magistratu zajmują się (a dokładnie: powinny zajmować się) kwestią gospodarki odpadami i zasadami umieszczania reklam.
|