Miasto jest bezpieczne, ale pracy nie brakuje
|
|
|
|
Z aspirantem sztabowym ZBIGNIEWEM PTASZYŃSKIM, komendantem Komisariatu Policji w Konstancinie-Jeziornie, rozmawia Klara Warecka
Czy Konstancin jest bezpiecznym miastem?
– Sądzę, że mieszkańcy Konstancina powinni się czuć bezpiecznie. Pracuję tu od trzech lat i z satysfakcją stwierdzam, że liczba poważnych przestępstw z roku na rok maleje. Odnotowujemy mniej rozbojów, włamań, przestępstw przeciwko zdrowiu i życiu. W tym roku nie odnotowaliśmy żadnego rozboju i zabójstwa. Zdarzają się chuligańskie wybryki: dewastowanie wiat przystankowych, malowanie sprayem elewacji; zatrzymaliśmy kilka osób posiadających narkotyki, skradziony został jeden samochód. Statystyki bezpieczeństwa psuje nam targowisko – kieszonkowcy korzystają z nieuwagi kupujących. Wykrywamy sprawców 67 proc. wszystkich przestępstw. To dużo, biorąc pod uwagę, że np. włamania na działkach rekreacyjnych są praktycznie nie do wykrycia. Właściciele domów letniskowych i domków w ogródkach działkowych stwierdzają fakt włamania często dopiero po kilku tygodniach – nie wiadomo dokładnie, kiedy dokonano włamania, nie ma świadków. Codziennie odnotowujemy kilkanaście interwencji w sprawach nieporozumień rodzinnych i domowych. Zdarzają się oczywiście również bezpodstawne wezwania, jednak policja jest zobowiązana reagować na każde zgłoszenie i sprawdzić, czy dane zajście rzeczywiście miało miejsce. Mimo że Konstancin jest stosunkowo spokojnym miastem, pracy nam nie brak.
Jaki procent przestępstw popełniają nieletni i młodociani sprawcy?
– Młodzież w wieku 18–25 lat to zwykle sprawcy wybryków chuligańskich i narkomani. Powodują oni ok. 5 proc. wszystkich zdarzeń.
Jeżeli jest bezpiecznie, to dlaczego powstaje coraz więcej zamkniętych, strzeżonych osiedli?
– Mieszkańcy tych osiedli sądzą, że widok strażnika odstrasza potencjalnych przestępców. Myślę jednak, że to kwestia pewnej mody, pokazania się, że tak mieszkam, bo mnie na to stać. Ten stan nie wynika z realnego zagrożenia – w blokach na osiedlach nie ma alarmów, monitoringu, ochroniarzy i nie ma włamań.
Nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwa 32 policjantów. Ci, których widać na ulicach miasta, to 12 policjantów Ogniwa Prewencyjno-Interwencyjnego, pracujących całą dobę i czterech dzielnicowych, pracujących na dwie zmiany
Ilu funkcjonariuszy zapewnia bezpieczeństwo mieszkańcom Konstancina?
– Nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwa 32 policjantów. Ci, których widać na ulicach miasta, to 12 policjantów Ogniwa Prewencyjno-Interwencyjnego, pracujących całą dobę i czterech dzielnicowych, pracujących na dwie zmiany.
Czterech dzielnicowych na ponad 25 tys. mieszkańców to chyba zbyt mało?
– Rzeczywiście mają dużo pracy. Trzech funkcjonariuszy na terenie miasta i jeden na terenie sołectw.
Jeden dzielnicowy na 25 sołectw! Kto może wnioskować o zwiększenie liczby dzielnicowych? Mieszkańcy, Rada Miejska Konstancina- Jeziorny?
– Wnioskować mogą i mieszkańcy, i rada miejska. Prośba o zwiększenie liczby dzielnicowych została skierowana do komendanta stołecznego policji. Niestety, wszystko wiąże się z finansami, a w chwili obecnej komendant stołeczny nie znalazł środków na zwiększenie liczby etatów dzielnicowych.
Kolejnym poważnym problemem jest stan bezpieczeństwa na naszych drogach. Ostatnio doszło do kilku poważnych wypadków na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza z ul. Wilanowską. Niebezpiecznie jest na całej ul. Wilanowskiej, gdzie nie ma chodników dla pieszych i mimo ciągłej linii samochody wręcz się ścigają, na ul. Pułaskiego, gdzie ruch jest ogromny i też nie ma chodników dla pieszych. To samo dzieje się w Bielawie na ul. Powsińskiej za szkołą amerykańską. Czy tam nie można postawić znaku zakazu wyprzedzania i ograniczenia prędkości? Czy policja nie może wprowadzić w tych miejscach kontroli radarowej?
– Wszyscy wiemy jak wyglądają nasze drogi. Zatłoczone, dziurawe – dochodzi do wielu kolizji, stan nawierzchni powoduje uszkodzenia podwozi i kół samochodów. Na szczęście potrąceń, wypadków śmiertelnych nie odnotowujemy wiele. W tym roku były trzy poważniejsze wypadki. Śmiertelny wypadek zdarzył się w ubiegłym roku. Sytuację poprawiłaby budowa obwodnicy, wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miasta, zmiana organizacji ruchu w mieście. Postawienie znaków drogowych leży w gestii właściciela dróg. A doraźne kontrole radarowe? Kierowcy zwalniają na widok policjantów z radarem i takie kontrole też nie wiele pomagają.
A może pomogłoby zamontowanie fotoradarów na stałe? Zamontowano taki fotoradar na dwupasmówce z Konstancina do Warszawy i liczba wypadków znacząco się zmniejszyła.
– Na pewno fotoradary dyscyplinują kierowców. Jednak wszystko wymaga określonych nakładów finansowych.
Na bezpieczeństwie pieszych i zmotoryzowanych trudno oszczędzać. Kto oprócz policji może zamontować takie urządzenie? Jaki jest koszt fotoradaru?
– Koszt fotoradaru to około 30 tys. zł. Gdyby samorząd gminy zdecydował się na zakup tych urządzeń, a obsługą zajęła się straż miejska, to środki uzyskane z mandatów karnych wpływałyby do gminnej kasy i byłaby to inwestycja samofinansująca się.
Jak postępują prace związane z wprowadzeniem systemu monitorowania miasta?
– Decyzje w sprawie monitoringu miasta leżą w gestii samorządu. O ile wiem, są już wyznaczone punkty, w których zostaną zainstalowane kamery. W naszej komendzie zapewnione jest pomieszczenie dla osób obsługujących monitory, tuż obok pomieszczenia oficera dyżurnego. Mamy pięć radiowozów i wystarczającą liczbę funkcjonariuszy w patrolach interwencyjnych – będziemy reagować szybko. Z moich doświadczeń wynika, że całodobowy monitoring miasta zapewnia spadek przestępczości o ok. 20 proc.
Koszt fotoradaru to około 30 tys. zł. Gdyby samorząd gminy zdecydował się na zakup tych urządzeń, a ich obsługą zajęła się straż miejska, to pieniądze uzyskane z mandatów karnych wpływałyby do gminnej kasy. Byłaby to inwestycja samofinansująca się
Czym oprócz patroli i interwencji zajmuje się policja?
– Współpracujemy z dyrekcjami naszych szkół i szkolnymi pedagogami, prowadzimy pogadanki, spotkania z młodzieżą – o bezpieczeństwie na drogach, o narkomanii. Wspólnie ze strażą miejską na początku czerwca organizowaliśmy akcję „Karta rowerowa w szkole”. Życzę spokojnej pracy, dobrej współpracy z mieszkańcami i jak najmniej interwencji.
Dziękuję za rozmowę.
– A ja życzę mieszkańcom, by czuli się bezpiecznie i wiedzieli, że wieczorem można bez strachu wyjść na spacer.
KOMISARIAT POLICJI KONSTANCIN-JEZIORNA
oficer dyżurny – tel. 022 604 52 37
Kierownik rewiru dzielnicowych mł. asp. Jarosław Prus – tel. 022 756 42 17 w. 103, 0600 997 736
|
Luty 2009 nr 2 (2)
Będziemy skuteczniej działać »
Styczeń 2010 nr 1 (13)
Poznaj swojego dzielnicowego »
Styczeń 2010 nr 1 (13)
Dbamy o porządek publiczny »
Konstancin bezpieczeństwo
(znajdź),
Zbigniew Ptaszyński
(znajdź),
|