Nie było miejsca dla Ciebie
|
autor:
KLARA WARECKA
|
|
|
Nie było miejsca dla Ciebie, W Betlejem w żadnej gospodzie. I narodziłeś się, Jezu, W stajni, w ubóstwie i chłodzie.
kolęda z Nowosądeckiego, słowa: Mateusz Jeż
|
Ozdoby choinkowe nawiązują m.in. do św. Mikołaja i jego reniferów |
Boże Narodzenie w polskiej tradycji zajmuje wyjątkowe miejsce. Wigilia to jeden z najbardziej uroczystych rodzinnych wieczorów. To czas wybaczania, miłości, zgody i pokoju.W tradycji chrześcijańskiej to święto narodzenia Jezusa. Według kalendarza gregoriańskiego, Boże Narodzenie przypada na 25 grudnia. Najstarszym znanym nam dziś autorem, który pisał o narodzinach Jezusa w grudniu, jest Hipolit. W datowanym na 204 r. komentarzu do Księgi Daniela (4,23,3) pisał on:
„Pierwsze przyjście Pana naszego wcielonego, który narodził się w Betlejem miało miejsce ósmego dnia przed kalendami styczniowymi, to jest 25 grudnia”.
Dzień 25 grudnia jako datę dzienną obchodzenia pamiątki Bożego Narodzenia podał też rzymski historyk Sekstus Juliusz Afrykański w swojej „Chronographii”. Pierwszą zachowaną wzmianką o publicznym celebrowaniu tego święta jest notatka w „Chronografie” z 354 r., znajdującym się w zbiorach Biblioteki Watykańskiej. Boże Narodzenie zostało przyjęte przez Kościół najprawdopodobniej za czasów cesarza Konstantyna Wielkiego ok. 325 r. W kościołach, które nadal celebrują liturgię według kalendarza juliańskiego (tzw. kościoły wschodnie, głównie Kościół prawosławny), Boże Narodzenie przypada obecnie 7 stycznia.
Słowianie obchodzili w czasie zbieżnym z Bożym Narodzeniem święto Godów. W niektórych regionach kraju przetrwała jeszcze do dziś nazwa Gody na określenie Bożego Narodzenia.
Boże Narodzenie poprzedzone jest okresem czterotygodniowego oczekiwania (dokładnie czterech niedziel) nazywanego adwentem.
W niektórych kościołach chrześcijańskich święta Bożego Narodzenia zaczynają się od dnia poprzedzającego rocznicę narodzin Chrystusa – Wigilii przypadającej na 24 grudnia. Tego dnia polska tradycja nakazuje post – powstrzymujemy się od spożywania potraw mięsnych. Jednak ani świętowanie Wigilii, ani post nie są wspólne wszystkim chrześcijanom. Np. protestanci nie zachowali specjalnych przepisów dotyczących jedzenia lub niejedzenia mięsa. Obowiązek postu zniesiono w Kościele katolickim w 1983 r. (nowy kodeks prawa kanonicznego), jednak w Polsce episkopat podtrzymywał post wigilijny specjalnym dokumentem aż do 2003 r. Obecnie post w Wigilię jest jedynie zalecany. Warto mimo to odnotować, że w Polsce również i przedstawiciele innych wyznań przestrzegają wigilijnego postu ze względu na specyficzną tradycję naszego kraju.
Punktem kulminacyjnym dnia jest uroczysta wieczerza, do której tradycja nakazuje zasiadać po pojawieniu się na niebie pierwszej gwiazdki, na pamiątkę gwiazdy prowadzącej Trzech Króli do stajenki betlejemskiej. Przed wieczerzą dzielimy się poświęconym opłatkiem. Zwyczaj ten rozpowszechnił się w Polsce ok. 200 lat temu, a jego tradycja wywodzi się ze Wschodu, gdzie dzielono się małymi bułeczkami.
W polskiej literaturze kulinarnej nie ma zgodności co do liczby potraw, które powinny znaleźć się na wigilijnym stole. Według niektórych źródeł powinno to być 12 potraw, tyle, ilu było apostołów (lub tyle, ile jest miesięcy w roku) zaś w innych podkreśla się, że liczba ta powinna być nieparzysta: 13 u magnatów, 11 u szlachty, dziewięć u mieszczan. Tradycją jest stawianie jednego talerza dodatkowego: dla nieoczekiwanego gościa, dla nieobecnych, którzy nie mogą być tego dnia z nami, lub dla tych, którzy odeszli na zawsze. Do tradycyjnych pokarmów spożywanych podczas Wigilii należą: karp, śledzie, barszcz z uszkami, zupa grzybowa lub rybna, pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grochem, kutia, kluski z makiem, piernik oraz kompot z suszonych owoców: śliwek, jabłek i gruszek. Zwyczaj nakazuje spróbowania każdej potrawy, a związany z tym przesąd mówi, że czego nie spróbujemy, tego nam zabraknie w przyszłym roku.
Katolicy po wieczerzy wigilijnej udają się na Pasterkę – bożonarodzeniową mszę, która rozpoczyna się o północy.
W części krajów europejskich nie obchodzi się Wigilii, w niektórych do uroczystej wieczerzy zasiada się dopiero po Pasterce. W krajach anglosaskich i wśród chrześcijan w Azji i Afryce świętuje się jedynie dzień 25 grudnia – Boże Narodzenie.
Nieodłącznym elementem Bożego Narodzenia są śpiewane w tym okresie kolędy i pastorałki. Do najbardziej znanych należą: „Wśród nocnej ciszy”, „Lulajże Jezuniu”, „Bóg się rodzi”, „Dzisiaj w Betlejem”, „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, „Gdy się Chrystus rodzi”, „Nie było miejsca dla Ciebie”.
Ważnym elementem świąt jest dekorowane drzewko, zazwyczaj świerk lub jodła, pod którym układa się prezenty. W wielu kulturach drzewo, zwłaszcza iglaste, jest uważane za symbol życia i odradzania się, trwania i płodności. Jako drzewko bożonarodzeniowe pojawiło się w XVI w., lecz prawdopodobnie już wcześniej występowało jako symbol rajskiego drzewa dobrego i złego w misteriach o Adamie i Ewie, wystawianych w okresie Bożego Narodzenia.
Tradycja zdobienia choinek narodziła się w Alzacji, gdzie wstawiano drzewka do domów i przybierano je ozdobami z papieru i jabłkami (nawiązanie do drzewa rajskiego).Wielkim zwolennikiem tego zwyczaju był Marcin Luter, który zalecał spędzanie świąt w domowym zaciszu. Choinki więc szybko stały się popularne w protestanckich krajach Niemiec.
Symbolika drzewka i wieszanych na nim ozdób choinkowych ma swe korzenie w starożytnych wierzeniach ludów Europy lub w tradycji ludowej, częściowo czerpiącej z wierzeń okresu przedchrześcijańskiego, a częściowo z tradycji chrześcijańskiej.
Gwiazda betlejemska, którą umieszcza się na szczycie drzewka, miała pomagać w powrotach do domu z dalekich stron. Oświetlenie choinki broniło dostępu złym mocom, a także odwrócić miało nieżyczliwe spojrzenia ludzi. W chrześcijańskiej symbolice religijnej wskazywało natomiast na Chrystusa, który miał być światłem dla pogan. Zapalanie choinkowych lampek ma jednak starszy rodowód i jest związane ze świętowaniem odradzającego się światła (po przesileniu zimowym 22 grudnia). Takie święta znane są w wielu religiach różnych ludów Europy z okresu przedchrześcijańskiego. Jabłka zawieszane na gałązkach symbolizowały rajskie owoce, którymi kuszeni byli Adam i Ewa. Później zastąpiono je małymi rajskimi jabłuszkami. Pierwotnie zapewnić miały zdrowie i urodę. Orzechy zawijane w sreberka niosą dobrobyt i siłę. Papierowe łańcuchy przypominają o zniewoleniu grzechem. Zaś w ludowej tradycji niektórych regionów Polski uważa się, że łańcuchy wzmacniają rodzinne więzi oraz chronią dom przed kłopotami. Dzwonki oznaczają dobre nowiny i radosne wydarzenia, a anioły mają opiekować się domem. Samo żywe drzewko stało się w chrześcijaństwie symbolem Chrystusa jako źródła życia.
Innym nieodłącznym atrybutem wystroju świątecznego domu jest jemioła. Ten symbol przybył do nas z Anglii. Pod jemiołą całują się zakochani oraz skłócone ze sobą osoby. Pęk jemioły należy trzymać w domu do następnych świąt.
Drugi dzień świąt obchodzony jest tylko w nielicznych krajach.W Polsce 26 grudnia obchodzony jest jako drugi dzień Bożego Narodzenia, a katolicy czczą tego dnia św. Szczepana, pierwszego męczennika za wiarę chrześcijańską. Św. Szczepan został ukamienowany w 36 r. n.e., a ukamienowaniu temu przewodniczył Szaweł z Tarsu, wówczas bardzo gorliwy przeciwnik wyznawców Jezusa (znany później jako Paweł z Tarsu).
Jedną z najstarszych tradycji związanych z Bożym Narodzeniem jest budowa szopek betlejemskich, upamiętniających miejsce urodzenia Chrystusa. Pierwszą szopkę zbudował św. Franciszek z Asyżu w 1223 r. Zwyczaj budowania szopek w kościołach rozwinął się pod koniec XV w., najpierw we Włoszech i Hiszpanii, a w końcu XVI w. znany był już we wszystkich krajach katolickich. Wtedy też przewędrował do Polski. Wśród polskich szopek najbardziej znane są szopki krakowskie, które są prawdziwymi dziełami sztuki ludowej. Od 1937 r. na krakowskim Rynku Starego Miasta, u stóp pomnika Adama Mickiewicza, odbywa się doroczna wystawa najpiękniejszych szopek. Na zdjęciu: szopka Bronisława Pięcika z 1998 r. ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. |
|