Dziki na Klonowej i nie tylko
|
autor:
Andżelika i Tomasz
|
|
|
Ostatniej nocy (połowa października) dziki uszkodziły siatkę i przedostały się do ogrodów dwóch posesji na końcu ul. Klonowej. Dwa ogrody zostały kompletnie zniszczone, jakby czołg po nich przejechał. Tydzień później stadko złożone z 13 sztuk maszerowało o godz. 19.00 wzdłuż ul. Piłsudskiego, kierując się w stronę parku. Z synem naszych sąsiadów, jadącym na skuterze ul. Wilanowską, dzik ścigał się ponad kilometr. Dobrze, że nie spowodował wypadku. Czy nasze władze tak zajęte są uroczystym przecinaniem wstęg, wręczaniem kwiatków i wygłaszaniem kolejnych zachwytów nad własną działalnością, że nie widzą problemu i nie mają czasu poszukać rozwiązania?
|