WYJĄTKOWY ROK W WYJĄTKOWEJ SZKOLE
|
autor:
KLARA WARECKA
|
|
|
Miniony rok szkolny był wyjątkowy dla nauczycieli i uczniów Szkoły Podstawowej nr 6 w Opaczy. To pierwszy rok w wyremontowanym gruntownie budynku i pierwszy, w którym szkoła uzyskała najwyższy w gminie wynik ze sprawdzianu szóstoklasistów.
Uroczystości szkolne odbywają się na ciasnym korytarzu, dodatkowo pełniącym funkcję szatni
28 czerwca, na zakończenie roku szkolnego, w Opaczy, podobnie jak w innych placówkach, obył się uroczysty apel. Małgorzata Myszkowska, dyrektor szkoły, pogratulowała uczniom osiągnięcia doskonałych wyników w nauce. Uczniowie „szóstki” w sprawdzianie szóstoklasistów ze średnią liczbą punktów 28,71 wypadli lepiej niż ich koledzy z pozostałych gminnych szkół, w których średnia wyniosła 25,95 pkt. Uzyskali również lepszy wynik niż ich koledzy w całym powiecie piaseczyńskim (średnia 27,64 pkt) oraz absolwenci warszawskich szkół podstawowych (27,22 pkt).
Rozbudowana i gruntownie wyremontowana szkoła z założenia bez sali gimnastycznej to w XXI wieku zdecydowanie mało powszechne rozwiązanie
W trakcie uroczystego apelu najlepsi uczniowie otrzymali nagrody i wyróżnienia, m.in. dyplomy, statuetki, książki. Małgorzata Myszkowska podsumowała również realizowany w placówce program „Dziecięca akademia przyszłości – wyrównanie szans edukacyjnych uczniów poprzez dodatkowe zajęcia rozwijające kompetencje kluczowe w szkołach podstawowych”. Był on skierowany do młodzieży mającej trudności w nauce. Dzięki zajęciom pozalekcyjnym obejmującym m.in. przedmioty przyrodniczo-matematyczne, język angielski i zajęcia sportowo-wychowawcze oraz poprzez wsparcie psychologiczno-pedagogiczne młodzież uczyła się samodzielnego i logicznego myślenia i współdziałania w grupie.
Występy artystyczne uczniów i życzenia udanych i bezpiecznych wakacji zakończyły ostatni dzień roku szkolnego 2012/2013.
Po latach starań dyrekcji placówki i rady rodziców, obietnic władz gminy, budynek szkoły został wyremontowany i rozbudowany. W ramach remontu wykonano termomodernizację, wymianę dachu, stolarki okiennej i drzwiowej oraz wszystkich instalacji. 1 września 2012 r. na uczniów czekały nowe piękne klasy i funkcjonalne łazienki.
Szkoła wygląda wspaniale, uporządkowane zostało jej otoczenie i wybudowany nowy plac zabaw. Do pełni szczęścia brakuje sali gimnastycznej.
– Kolejnym rocznikom dzieci nie daje się szansy na prawidłowy rozwój fizyczny. Czy w ogóle szkoła ma prawo funkcjonować bez sali gimnastycznej? – pytali w listach nasi czytelnicy.
Rozbudowana i gruntownie wyremontowana szkoła z założenia bez sali gimnastycznej to w XXI wieku zdecydowanie mało powszechne rozwiązanie. Tym bardziej, że w magistracie przygotowana była pełna dokumentacja – o ile nikt nie wyrzucił jej do kosza. Projekt zakładał budowę sali gimnastycznej i trzech dodatkowych pomieszczeń lekcyjnych koniecznych do prawidłowego funkcjonowania szkoły w przypadku powrotu do ośmioklasowej szkoły podstawowej, o czym coraz głośniej się mówi. Rodzice spodziewali się, że jesienią 2012 r. zaktualizowana zostanie dokumentacja, wyłoniony zostanie wykonawca, a w styczniu 2013 r. gmina będzie mogła wystąpić o dofinansowanie z funduszy unijnych – oczywiście jeśli projekt będzie spełniał kryteria kwalifikujące do otrzymania dotacji. Budowa sali gimnastycznej przy ZS nr 5 na ul. Szkolnej pokazała, że możliwe jest wybudowanie takiego obiektu w ciągu kilku miesięcy, od wiosny do jesieni.
Tak jednak się nie stało. Dopiero kilka tygodni temu rozpoczęły się prace nad nowym projektem. Rada Rodziców liczyła na możliwość dyskusji z projektantem i przedstawicielami ratusza nad założeniami funkcjonalno-użytkowymi planowanej inwestycji.
Małgorzata Myszkowska uważa, że oprócz sali gimnastycznej w nowym budynku powinna znaleźć się szatnia i świetlica. Obecnie szafki na ubrania stoją na korytarzu, który stanowi drogę ewakuacyjną. Takie umiejscowienie szafek, powodujące zwężenie drogi ewakuacyjnej, było kwestionowane przez straż pożarną już w ubiegłym roku podczas odbioru technicznego budynku po remoncie. Świetlica obecnie mieści się w stołówce szkolnej. Dyrekcja placówki i rodzice sądzą, że jest jeszcze czas na uwzględnienie oczywistych potrzeb w projekcie, ale nie mają z kim rozmawiać.
Umiejscowienie szafek, powodujące zwężenie drogi ewakuacyjnej, było kwestionowane przez straż pożarną już w ubiegłym roku podczas odbioru technicznego budynku po remoncie
– Jesteśmy świadomi konieczności dyskusji nad ostatecznym kształtem tej inwestycji (rozmiar sali, dodatkowe pomieszczenia, konieczne inwestycje okołoszkolne typu zagospodarowanie boisk). Pod koniec czerwca wysłałem do burmistrza i przewodniczącego rady miejskiej pismo z prośbą o spotkanie – mówi przewodniczący Rady Rodziców Artur Bartoszewski. – Nie dostałem odpowiedzi.
Projekt ma być gotowy do końca pierwszego kwartału 2014 r. Realnie sala wybudowana zostanie w 2015 r. Rok później i bez szatni.
|