Zamknąć place zabaw
|
autor:
KONSTANTY J.
|
|
|
We wrześniu władze gminy zadecydowały, że wszystkimi placami zabaw będzie opiekował się Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji. Za tą decyzją poszły dodatkowe pieniądze na utrzymanie placów. Pod koniec miesiąca sołtys Czarnowa Małgorzata Wojakowska-Żeglińska zwróciła się do GOSiR o zabranie śmieci z koszy ustawionych na placu w Czarnowie. Po różnych tłumaczeniach, jaki to kłopot i dlaczego kosze nieopróżnione, usłyszała: dyrektor postanowił, że od października do kwietnia place zabaw będą zamknięte. Słyszałem już o różnych dziwnych pomysłach, ale ten zdumiał mnie, jak żaden inny. Na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa, Oświaty, Kultury i Sportu rady miejskiej dyrektor ośrodka Marcin Matyjasiak uzasadnił swój pomysł: zimą korzystanie z placów zabaw jest niebezpieczne. Drabinki mogą być oblodzone, dziecko może się poślizgnąć, spaść i wybić sobie zęby. Z całą pewnością może, może również zrobić sobie krzywdę korzystając z placu zabaw latem: bywa, że latem pada deszcz, a zeskakując z huśtawki w kałużę też może się przewrócić.
Ogrodzony plac zabaw teoretycznie można zamknąć, chociaż nie słyszałem o zamykaniu na zimę jakiegokolwiek parku miejskiego, w którym jest plac zabaw. Nasz Park Zdrojowy też nie jest ogrodzony, a będą w nim urządzone dwa place zabaw.
Obecni na posiedzeniu rodzice skomentowali krótko: to jest świetny pomysł na podreperowanie finansów placówki – wziąć kasę i zamknąć place.
Nad problemem ma zastanowić się Komisja Bezpieczeństwa, Oświaty, Kultury i Sportu i władze gminy. Ja poszedłbym jeszcze dalej i wprowadził zakaz chodzenia chodnikiem od października do kwietnia. Na krzywych, śliskich, bo niezbyt starannie odśnieżanych chodnikach, niejeden już złamał nogę. W trosce o zdrowie obywateli Konstancina chodniki trzeba zamknąć.
Konstancin bezpieczeństwo
(znajdź),
Małgorzata Wojakowska-Żeglińska
(znajdź),
Czarnów
(znajdź),
Park Zdrojowy Konstancin
(znajdź),
MARCIN MATYJASIAK
(znajdź),
|