Tour de Pologne
|
autor:
Teresa M. z Klarysewa
|
|
|
Przygotowania do przejazdu kolarzy przez teren Konstancina trwały podobno kilka miesięcy. O tym, że drogi mamy dziurawe i pełne wybojów wiedzą wszyscy ich użytkownicy, myślę więc, że władze gminy też. Gdyby któryś z kolarzy wpadł w taka wielką dziurę, mogłoby dojść do paskudnego karambolu. Trzeba więc było nawierzchnię naprawić. I kiedy odpowiednie służby wzięły się za łatanie jezdni? W sobotę, dzień przed wyścigiem. Przez cały dzień miasto było kompletnie zatkane. Nie można było dojechać na targ, w długich korkach stali też kierowcy tylko przejeżdżający przez naszą gminę – wiadomo weekend. Ciekawa jestem, dlaczego nie można było naprawiać dróg wcześniej. Może dlatego, że władze miasta doskonale znają jakość tych remontów i wiedzą, że taka naprawa wystarcza ledwie na kilka dni?
|