Przychodnia nie musi być gminna
|
autor:
T. U. BYLEC
|
|
|
Nowoczesna przychodnia lekarska w blisko 25-tysięcznym uzdrowiskowym mieście, w środku Europy, w XXI w. to nie jest fanaberia – to konieczność.
W Konstancinie żadna z przychodni Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej nie spełnia obowiązujących norm– ani przychodnie przy ul.Wareckiej i ul. Pocztowej, ani tym bardziej tzw. filie w Opaczy i Słomczynie.
Budynki, w których się mieszczą, są w opłakanym stanie i placówki te nie zapewniają pacjentom podstawowych udogodnień: strome schody zamiast windy, brak podjazdów dla wózków, toalety nieprzystosowane dla osób niepełnosprawnych. Zapewnienie podstawowej opieki zdrowotnej należy do gminy, ale nie znaczy to, że to ona ma budować przychodnie.
Burmistrz forsuje koncepcję budowy nowej przychodni lekarskiej ze środków budżetowych (z naszych podatków). I choć teoretycznie gmina jest bogata, wciąż brakuje pieniędzy na budowę dróg, czy przedszkoli. Po co wydawać miliony z budżetu, gdy inni mogą zbudować sprawniej i szybciej. Jak sprawnie przebiega realizacja inwestycji w naszej gminie, najlepiej widać na przykładzie ratusza. Zgodnie z obietnicami burmistrza, nowy ratusz mamy już od dwóch lat. Nie wiadomo, dlaczego zbudowanie przychodni z gminnych funduszy i późniejsze prywatyzowanie jej miałoby gwarantować lepszy poziom świadczeń medycznych. Z praktyki wynika, że lekarze chętniej pracują w niepublicznych ZOZ- ach,mają tam lepsze warunki pracy, a często i płacy. W kontekście nieuchronnej prywatyzacji podstawowej opieki zdrowotnej w najbliższych latach, finansowanie budowy przychodni ze środków budżetowych to zwykła niegospodarność. Nie stać nas na tego rodzaju prezenty. Zwłaszcza, gdy do gminy zgłaszają się inwestorzy, którzy chcą ją wybudować za własne pieniądze. Inwestorzy, którzy zbudowali już taką przychodnię w Warszawie –można pojechać i zobaczyć jak funkcjonuje lecznica Medifemprzy ul. Puławskiej 488.
I niema obaw, że prywatni inwestorzy nie zapewnią podstawowej opieki zdrowotnejmieszkańcom– wystarczy dobrze napisana umowa. Gmina rocznie wydaje gigantyczne pieniądze na obsługę prawną, może wydać i kilkadziesiąt tysięcy złotych na fachowo napisaną umowę, gwarantującą odpowiedni poziom usług medycznych. Potencjalni inwestorzy oprócz świadczeń w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia chcieliby prowadzić również usługi komercyjne – wiadomo nikt nie zrobi nam prezentu.Ale jeśli skorzystać mogą dwie strony, to warto taką propozycję potraktować poważnie.A zaoszczędzone kilka lub nawet kilkanaście milionów złotych można przeznaczyć na rozwiązanie najpilniejszych potrzeb – na budowę dróg. Znalezienie partnera, który zbuduje w Konstancinie park wodny, przychodnię czy parking nie jest trudnym zadaniem. Zamiast czekać latami na potrzebne obiekty, szukać środkówna ich realizację i podejmować kolejne uchwały można je wybudować naprawdę szybko –Medifem zaproponował, że nowoczesną przychodnię wybudują w ciągu pół roku.Wystarczy decyzja.
|