KTO CHCE, NIECH WIERZY
|
autor:
T. U. BYLEC
|
|
|
Jaka Wigilia, taki cały rok. Warto pamiętać, że kto rano wstanie w dobrym nastroju, przez cały rok nie będzie miał problemów ze wstawaniem, a kto przed wyjściem na pasterkę obmyje twarz w zimniej wodzie, do której wcześniej wrzucił monetę, będzie zdrowy i bogaty.
Z Wigilią związane są liczne przesądy – kto chce niechwierzy. Ale na wszelki wypadek dobrze, jeśli pierwszym gościem, który wejdzie do domu, jest mężczyzna. Jeśli nie będziemy się kłócić ani płakać – bo w przeciwnym razie niezgoda i smutek zagoszczą w domu aż do następnej Wigilii – a przy stole nie będziemy zbyt dużo mówić i przerywać innym, to w przyszłym roku nie będziemy się kłócić i wyjawiać powierzonych sekretów.
Podczas wieczerzy wigilijnej należy spróbować wszystkich dań – ilu potrawnie spróbujemy, tyle przyjemności ominie nas w nadchodzącym roku. Jedzmy jabłka symbolizujące zdrowie i urodę, orzechy zapewniające siły witalne i pierniki – symbol dostatku.
I nie zapomnijmy o gałązkach jemioły: pod jemiołą skłócone osoby łatwiej się godzą, zawarta przyjaźń będzie trwała, a zakochani mogą całować się do woli.
Kolejne przesądy związane są z powitaniem nowego roku: w sylwestra nie wolno sprzątać, bo wymiata się szczęście z domu. Wszelkie długi i pożyczki trzeba uregulować przed sylwestrem, by nie wchodzić z nimi w nowy rok, a do portfela należy włożyć łuski z wigilijnego karpia i nosić je przez cały rok.
Większość z nas nie przyznaje się do wiary w przesądy, ale co nam szkodzi, tak na wszelki wypadek...
|