Problemy łatwiej rozwiązywać wspólnie | |
Z Mirosławą Nerło, kierownikiem Ośrodka Interwencji Kryzysowej, rozmawia Klara Warecka
Ilu osobom rocznie pomaga ośrodek?
– ZgÅ‚aszajÄ… siÄ™ do nas ofiary przemocy domowej, osoby uzależnione od alkoholu, wspóÅ‚uzależnione, rodzice z dziećmi stwarzajÄ…cymi problemy wychowawcze, osoby bezrobotne, nieradzÄ…ce sobie z problemami w zwiÄ…zku, czy też nieradzÄ…ce sobie na co dzieÅ„. Zwykle udzielamy pomocy doraźnej, konsultujemy, wspieramy, prowadzimy terapiÄ™ krótkoterminowÄ…, udzielamy schronienia, bÄ…dź kierujemy potrzebujÄ…cych pomocy do innych specjalistycznych placówek. Problemy to nic zÅ‚ego – gdyby ich nie byÅ‚o, nie rozwijalibyÅ›my siÄ™. Dobrze, że tak wiele osób potrafi otwarcie rozmawiać o swoich trudnoÅ›ciach. W ramach naszej dziaÅ‚alnoÅ›ci prowadzimy gÅ‚ównie konsultacje psychologiczne wzbogacone – jeÅ›li jest taka potrzeba – konsultacjami psychiatrycznymi lub prawnymi. Pracuje z nami również terapeuta-specjalista w dziedzinie uzależnienia od alkoholu. Ogólnie rzecz ujmujÄ…c, nasze dziaÅ‚anie polega na doraźnej pomocy osobom w szeroko rozumianym kryzysie. Jak duży odsetek interwencji spowodowany jest problemem alkoholizmu w rodzinie?
– Nie, zwykle to rodzice lub jedno z rodziców zgÅ‚aszajÄ… siÄ™ razem z dzieckiem. W ostatnim roku odnotowujemy systematyczny wzrost problemów u dzieci i mÅ‚odzieży, zwiÄ…zanych z realizacjÄ… obowiÄ…zku szkolnego. Wiele dzieci przejawia niechęć do szkoÅ‚y i uczenia siÄ™, a także lÄ™k przed szkoÅ‚Ä….
– Z samym pogotowiem nie. WspóÅ‚pracujemy z domem dziecka, ponieważ jesteÅ›my częściÄ… wiÄ™kszej placówki: Powiatowego ZespoÅ‚u Placówek Wychowawczych w Konstancinie. Najczęściej pracujemy z rodzicami dzieci, które przebywajÄ… w domu dziecka, nad realizacjÄ… zaleceÅ„ i wymagaÅ„, jakie rodzina musi speÅ‚nić, aby dziecko mogÅ‚o wrócić do domu rodzinnego.
– Ten problem nie jest do nas zgÅ‚aszany bezpoÅ›rednio. JeÅ›li zachodzi podejrzenie molestowania seksualnego dziecka, nawiÄ…zujemy wspóÅ‚pracÄ™ z FundacjÄ… Dzieci Niczyje. Aktualnie nie prowadzimy diagnozy, wsparcia ani terapii dzieci wykorzystywanych seksualnie, choć w najbliższym czasie planujemy rozszerzyć naszÄ… dziaÅ‚alność. PrzystÄ…piliÅ›my bowiem do Warszawskiej Sieci Pomocy Dziecku Wykorzystywanemu Seksualnie. Obecnie dziecko krzywdzone może wraz z matkÄ… uzyskać schronienie w naszym hostelu. Nie pracujemy także z osobami podejrzanymi o pedofiliÄ™.
Jak długo osoba potrzebująca schronienia może przebywać w hostelu?
– DecyzjÄ… starosty maksymalnie trzy miesiÄ…ce. To przeważnie wystarcza, aby coÅ› zmienić. Niektórzy opuszczajÄ… hostel nawet wczeÅ›niej.
– Choć nazwa oÅ›rodka może sugerować różne niebezpieczne zjawiska, z którymi możemy mieć do czynienia, to jednak pracujemy w bardzo spokojnej atmosferze. PowiedziaÅ‚abym nawet, że sympatycznej i miÅ‚ej. Ale, oczywiÅ›cie mamy ochronÄ™ budynku.
Czy często zgłaszają się osoby bezrobotne albo bezdomne?
Co chciałaby Pani przekazać naszym czytelnikom?
– Przede wszystkim, by nie bali siÄ™ korzystać z pomocy psychologa. To siÄ™ powoli zmienia, lecz wciąż jeszcze spora liczba osób podchodzi do tego rodzaju pomocy z dystansem. NajistotniejszÄ… sprawÄ… jest podejÅ›cie do trudnej sytuacji: czy jesteÅ›my otwarci, by o tym mówić, by prosić o pomoc, czy podejmujemy trud rozwiÄ…zania problemu. Wiadomo, że już samo zwrócenie siÄ™ o pomoc jest poczÄ…tkiem radzenia sobie z sytuacjÄ…. Kryzysy sÄ… potrzebne, wyzwalajÄ… w nas nowe, niepoznane dotÄ…d zasoby, pozwalajÄ… lepiej poznać siebie, uczÄ… nowych umiejÄ™tnoÅ›ci i nowych sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Co mnie nie zabija, to mnie wzmacnia… – CoÅ› w tym jest.
|