JESTEŚMY ZESPOŁEM
   

Z MARIĄ MIODUSZEWSKĄ, przewodniczącą rady powiatu piaseczyńskiego, rozmawia Grażyna Matusik-Tomaszewska.

 

 

Maria Mioduszewska

 

Zasiada Pani w radzie powiatu od chwili przywrócenia powiatów w 1999 r. To już czwarta kadencja. W tej kadencji jest Pani przewodniczącą rady powiatu piaseczyńskiego.

– Przewodniczącą rady jestem po raz pierwszy. W poprzednich kadencjach pracowałam w komisjach merytorycznych. W tej też jestem członkiem trzech komisji: dwóch stałych – Komisji Strategii Gospodarczej oraz Zdrowia i Opieki Społecznej, a także Komisji Statutowej, powołanej w celu wprowadzenia zmian w statucie rady powiatu.

 

Z jakiego powodu zachodzi potrzeba wprowadzenia zmian w statucie rady powiatu?

– To nie będą żadne zasadnicze zmiany. Statut jest podstawowym dokumentem, który określa zasady pracy rady. Powiat nie ma opracowanego oddzielnego regulaminu pracy rady i to właśnie obszerny statut, w którym zawarte są również regulacje regulaminowe, jest podstawowym dokumentem określającym zasady jej pracy. Na początku każdej kadencji analizujemy statut – nowi członkowie rady przedstawiają nowe pomysły, które chcemy uwzględnić w naszej pracy – i wprowadzamy niezbędne zmiany. W obecnej kadencji, poza zmianami w statucie, koleżanki i koledzy radni z klubu PO podjęli inicjatywę powrócenia do opracowania kodeksu etyki radnego, moim zdaniem bardzo potrzebnego dokumentu, którego nie udało się uchwalić w poprzednich kadencjach.

 

Jako przewodnicząca rady jestem otwarta na współpracę z przedstawicielami wszystkich opcji. Myślę, że taka jest rola każdej osoby, kierującej jakimś gremium

 

Jak układa się współpraca członków rady, wywodzących się z różnych ugrupowań politycznych?

– Jako przewodnicząca rady jestem otwarta na współpracę z przedstawicielami wszystkich opcji. Myślę, że taka jest rola każdej osoby kierującej jakimś gremium. Rada powiatu, czy rada gminy, to zespół ludzi, którzy powinni mieć wspólny cel. Uważam, że w radzie nie powinniśmy kierować się względami politycznymi, a wyłącznie merytorycznymi i wspólnie rozwiązywać problemy powiatu i jego mieszkańców. I tak najczęściej się dzieje, chociaż muszę przyznać, że grupa radnych PO, niezwykle aktywnych i merytorycznie dobrze przygotowanych koleżanek i kolegów, bardzo mocno stara się akcentować swoją opozycyjność. Nawet jeśli w trakcie dyskusji uznają racje większości koalicyjnej, często wstrzymują się od głosowania. Cenię konstruktywną opozycję, ale wstrzymywanie się od głosu nawet wtedy, kiedy są tego samego zdania, co reszta członków rady, wygląda trochę demonstracyjnie. Wiem też, że część radnych krytycznie ocenia współpracę rady z zarządem powiatu.

 

Najważniejszymi zadaniami tej kadencji samorządu powiatu są…

– Bieżące sprawne funkcjonowanie urzędu, otwarcie na potrzeby mieszkańców i dokończenie – ze skromnego budżetu, jakim dysponujemy w tym roku – tych inwestycji, które zostały rozpoczęte w latach ubiegłych. W tym roku planujemy drugi etap remontu drogi powiatowej – ul. Mirkowskiej (wspólnie z gminą Konstancin- Jeziorna), obiecywaną od dawna budowę sali gimnastycznej dla Zespołu Szkół Zawodowych w Górze Kalwarii i przebudowę mostu w Tarczynie – nie chcę się wdawać w techniczne szczegóły, o skali inwestycji zdecydują fachowcy. Budynek ZSZ w Górze Kalwarii został w latach ubiegłych rozbudowany i starannie wyremontowany, pracownie zawodowe zostały wyposażone w sprzęt na europejskim poziomie, ale wciąż młodzież czeka na salę gimnastyczną. Powiat będzie realizował tę inwestycję wspólnie z samorządem gminy Góra Kalwaria. Planujemy, by przy tak wspaniałej szkole było to nawet trochę więcej niż sala gimnastyczna, ale mniej niż kolejny GOSiR. Most w Tarczynie, to kolejny most w przebiegu drogi powiatowej, który wymaga pilnego remontu.W poprzednich latach wyremontowaliśmy most na ul. Chylickiej i wybudowaliśmy nowy w przebiegu ul. Mirkowskiej – oba w Konstancinie. Teraz kolej na Tarczyn i to zadanie inwestycyjne ujęte jest w planie i budżecie starostwa.

 

Jak układa się współpraca powiatu z samorządem naszej gminy?

– To dopiero początek kadencji.Wiem, że starosta piaseczyński Jan Dąbek i członkowie zarządu powiatu spotykają się z władzami Konstancina w bieżących sprawach gminy i ustalają zasady współpracy. Jako przewodnicząca rady powiatu nie miałam jeszcze przyjemności spotkać się z przedstawicielami samorządu gminy Konstancin-Jeziorna i rozmawiać o naszej współpracy, ale rozumiem, że nowo wybrane władze mają do rozwiązania bardzo pilne i poważne problemy związane z bieżącą sytuacją finansową gminy. Starosta powołał w tej kadencji nowe – moim zdaniem bardzo potrzebne – ciało: konwent wójtów i burmistrzów gmin powiatu piaseczyńskiego. W obradach konwentu biorą udział starosta i zarząd powiatu, burmistrzowie gmin i ich zastępcy, jak również przewodniczący rad gmin i poszczególni radni. W tak trudnych dla samorządów czasach, przy tak ograniczonych środkach finansowych, wspólne rozwiązywanie problemów jest szansą dla naszych gmin. Spotkania poświęcone są konkretnym tematom dotyczącym wszystkich gmin, takich jak np. działania przeciwpowodziowe, lub problemom ważnym dla poszczególnych gmin, które gminy chcą rozwiązywać we współpracy z powiatem. W trakcie obrad konwentu przedstawiciele samorządów gminnych i starosta zapoznali się z raportem z lustracji obiektów wodnych i urządzeń melioracyjnych na obszarze powiatu piaseczyńskiego, omawiali kwestie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego i gospodarki wodnej. Kolejnym tematem była gospodarka odpadami w obliczu planowanej nowelizacji ustawy o gospodarce odpadami, tzw. ustawy śmieciowej. Dotychczasowe spotkania odbyły się w siedzibie starostwa, następne, poświęcone problemom poszczególnych gmin, będą odbywały się w terenie. Najbliższy konwent zbierze się w Lesznowoli.

 

W tak trudnych dla samorządów zasach, przy tak ograniczonych środkach finansowych, wspólne rozwiązywanie problemów jest szansą dla naszych gmin

 

Trudna sytuacja finansowa samorządu gmin i powiatu nie jest tajemnicą. Z czego składa się budżet powiatu i na co powiat przeznacza środki budżetowe?

– Budżet powiatu, jak każdy inny, składa się z przychodów i wydatków. Tak w gminach, jak w powiecie przychodów jest zbyt mało w stosunku do koniecznych wydatków. Na dochody powiatu składają się dochody własne, dotacje celowe i subwencja ogólna. Największy udział w dochodach powiatu ma subwencja ogólna, następnie dotacje celowe, a dochody własne stanowią najmniejszą część. Dochody własne powiatu tworzą udziały we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych, dochody z różnych opłat, np. za zajęcie pasa drogowego na drogach powiatowych, czy opłat za tablice rejestracyjne. Samorząd powiatu, jak każdy inny samorząd, nie prowadzi działalności gospodarczej. Największymi wydatkami samorządu powiatu są nakłady na oświatę i opiekę społeczną. Powiat prowadzi kilka szkół ponadgimnazjalnych: w Piasecznie, Konstancinie-Jeziornie i Górze Kalwarii.W Górze Kalwarii prowadzi też największy w Europie Dom Opieki Społecznej, zapewniający opiekę ponad 500 pensjonariuszom. Budynki, w których przebywają chorzy i pensjonariusze, zostały w ostatnich latach gruntownie zmodernizowane w ramach programu dostosowawczego do wymaganych standardów. Powiatowi udało się pozyskać na ten cel znaczne środki finansowe z zewnątrz.

 

Dla naszej gminy szczególnie ważna jest przyszłość jedynego w Konstancinie liceum ogólnokształcącego…

– Obiekt Zespołu Szkół im Wł. St. Reymonta w Konstancinie Jeziornie również w ostatnich latach został wyremontowany i dziś warunki pracy pedagogów i nauki młodzieży są naprawdę na dobrym poziomie. Ta szkoła powinna tętnić młodzieżowym życiem. Jednak tak nie jest. W trudnej sytuacji finansowej samorządów, poza standardami nauczania, musimy brać pod uwagę względy ekonomiczne. Do subwencji oświatowej, przysługującej każdej szkole, powiat rocznie dokłada do działalności konstancińskiego liceum około 1 miliona zł. Chcemy zachować to liceum, jednak jego dalsze funkcjonowanie uzależnione jest od wyniku naboru do klas pierwszych na rok szkolny 2011/2012. Jeśli tę szkołę wybierze minimum 60 osób, co pozwoli utworzyć dwie klasy pierwsze, szkoła będzie nadal funkcjonować. Obecna dyrekcja prowadzi szeroko zakrojoną akcję, zachęcającą młodzież i rodziców do wyboru tej właśnie placówki – w lokalnej prasie ukazały się materiały promujące szkołę, przedstawiające doskonałe warunki nauki i osiągnięcia uczniów szkoły. Jestem więc dobrej myśli i zachęcam rodziców i młodzież do podjęcia nauki w tej szkole.

 

Mieszkańców Konstancina i rodziców uczniów liceum zaniepokoiła informacja o możliwości wynajęcia pomieszczeń szkolnych na potrzeby urzędu miasta. Czy zapadły już konkretne decyzje?

– Na razie starostwo nie podjęło jeszcze ostatecznych decyzji dotyczących wynajmu wolnej powierzchni w szkolnych budynkach. Rzeczywiście, prowadzone były rozmowy. Przed trzema tygodniami złożona została oferta, jednak żadne decyzje nie zapadły. W czasie posiedzenia Komisji Strategii Gospodarczej rady powiatu zaproponowałam wystąpienie z wnioskiem do zarządu powiatu o przygotowanie pełnego planu tej nieruchomości z zaznaczeniem budynków i powierzchni już zajętych, przeznaczonych na potrzeby szkoły i wolnych powierzchni, które mogą być przedmiotem najmu. Dopiero mając taką wiedzę, radni będą mogli odnieść się do konkretnych propozycji zarządu.

 

Przeprowadzenie kompleksowej przebudowy ul. Chylickiej wymagało skoordynowania działań i ścisłej współpracy gminy i powiatu. Niestety, poprzedni burmistrz gminy Marek Skowroński nie był zainteresowany współpracą z powiatem

 

Ogromnym problemem mieszkańców Konstancina jest stan dróg powiatowych. Prowizoryczne, często bardzo niestaranne łatanie dziur nie zastąpi porządnego remontu. Najlepszym przykładem jest nawierzchnia ul. Chylickiej – to obraz nędzy i rozpaczy.

– Chyba nawet bardziej niż nędzy. Mieszkam tuż obok, chodzę tą ulicą prawie codziennie i widzę, jak wygląda. Zdecydowanie potrzebny jej generalny remont, ale dziś nie ma na niego pieniędzy. Ubolewam, że remont nie został przeprowadzony wtedy, kiedy starostwo dysponowało środkami na ten cel. W planach starostwa było przeprowadzenie remontu ul. Chylickiej etapami. I etap – most w przebiegu ulicy – został wykonany zgodnie z planem. II etap zakładał wykonanie nowej nawierzchni na całej długości ulicy. Był także rozważany projekt przedłużenia jej do drogi Piaseczno – Góra Kalwaria. Ze względu na protesty mieszkańców, z tego ostatniego pomysłu zrezygnowano.

Przed przystąpieniem do realizacji II etapu inwestycji należało wykonać infrastrukturę w ulicy: kanalizację i wodociąg. A to zadanie własne samorządu gminy. Przeprowadzenie kompleksowej przebudowy ul. Chylickiej wymagało skoordynowania działań i ścisłej współpracy gminy i powiatu. Niestety, poprzedni burmistrz gminy Marek Skowroński nie był zainteresowany współpracą z powiatem. Uważał, że ul. Chylicka nie jest najważniejsza i dopiero pod koniec jego drugiej kadencji w ulicy położona została sieć kanalizacyjna. Dziś powiat stać tylko na doraźne naprawy.

 

Wielkie nadzieje wiązaliśmy z prywatyzacją i rozbudową powiatowego szpitala w Piasecznie. Ci, którzy mieli okazję być jego pacjentami, narzekają jednak na długi czas oczekiwania w izbie przyjęć i długie kolejki do specjalistów…

– W założeniach miał to być mały czterooddziałowy szpital powiatowy. Z umowy zawartej ze starostwem spółka EMC Instytut Medyczny wywiązała się. Okazało się jednak, że potrzeby są znacznie większe. Już dziś zarząd spółki zastanawia się, jak rozbudować szpital i być może w przyszłości okaże się to możliwe. W tej chwili operator szpitala pracuje nad uruchomieniem wszystkich przychodni specjalistycznych, nad zapewnieniem usług medycznych specjalistów na tak wysokim poziomie i takiej ich dostępności, jakiej byśmy sobie życzyli. Zwróciłam się z prośbą do członka zarządu powiatu Stefana Dunina, odpowiedzialnego za kwestie opieki zdrowotnej w powiecie, o zorganizowanie spotkania kierowników wszystkich zakładów opieki zdrowotnej – publicznych i niepublicznych, wszystkich podmiotów świadczących usługi medyczne na terenie powiatu z władzami szpitala i przedstawicielami spółki EMC Instytut Medyczny, zarządzającej szpitalem. Moim zdaniem poznanie warunków pracy szpitala, jego możliwości, przedstawienie naszych potrzeb, krótko mówiąc – bezpośrednia współpraca szefów ZOZ-ów z władzami szpitala przyniesie pożytek pacjentom.

 

Zdrowie to nie tylko szpital, to również uzdrowisko. Samorządy powiatu i naszej gminy podjęły uchwały o chęci przejęcia jedynego na Mazowszu uzdrowiska. Jakie konkretne działania idą za tymi deklaracjami? Ile pieniędzy powiat mógłby przeznaczyć na dokapitalizowanie uzdrowiska?

– To w zasadzie bardziej nasze stanowiska niż uchwały. To dokumenty, które miały zasygnalizować, że samorządom nie jest obojętna przyszłość uzdrowiska. Deklaracja przejęcia uzdrowiska przez samorządy miała na celu zagwarantowanie zachowania funkcji uzdrowiskowej, zmierzała do zabezpieczenia majątku uzdrowiska przed rozdrobnieniem i fragmentaryczną wyprzedażą, tak by nadal stanowił jedną wielką wartość. Za naszymi deklaracjami nie szły żadne kroki. Na inwestycje w uzdrowisko nie mamy pieniędzy. Kto będzie operatorem uzdrowiska, kto będzie realizował lecznictwo uzdrowiskowe, prowadził zakłady i urządzenia lecznicze, to zupełnie inna kwestia. Na nasze stanowisko otrzymaliśmy odpowiedź od ministra skarbu Aleksandra Grada, w której stwierdza, że dołoży wszelkich starań i troski, by przyszły inwestor był inwestorem branżowym i zachował działalność leczniczą.

 

Deklaracja przejęcia uzdrowiska przez samorządy miała na celu zagwarantowanie zachowania funkcji uzdrowiskowej, zmierzała do zabezpieczenia majątku uzdrowiska przed rozdrobnieniem i fragmentaryczną wyprzedażą, tak by nadal stanowił jedną wielką wartość


Czy i w jaki sposób mieszkańcy Konstancina mogą zgłaszać swoje problemy przewodniczącej rady powiatu?

– Mogą i zgłaszają. Jestem często w starostwie. Biuro rady przyjmuje indywidualne zgłoszenia i staram się umawiać z mieszkańcami niezwłocznie. Ponadto w każdy wtorek w godz. 15.00–17.00 pełnię dyżur w siedzibie biura rady właśnie po to, by łatwo było skontaktować się ze mną. Od początku kadencji z terenu naszej gminy zgłosiły się trzy osoby w sprawie dróg oraz rodzice uczniów konstancińskiego liceum, a także opiekunowie uczniów Zespołu Szkół Specjalnych z ul. Potulickich. Niestety, na nowe inwestycje drogowe będziemy musieli trochę poczekać. Ale udało się rozpocząć odtwarzanie rowów przy drogach powiatowych, także w gminie Konstancin-Jeziorna, co – mam nadzieję – poprawi sytuację wielu posesji zalewanych i podtapianych w roku ubiegłym i wczesną wiosną tego roku. Troską opiekunów młodzieży z ZSS przy ul. Potulickich jest zapewnienie kontynuacji terapii absolwentom. Podjęliśmy zatem starania, aby jeszcze w tym roku uruchomić dla tej młodzieży terapię zajęciową w obiekcie powiatowym w Górze Kalwarii. Staramy się także o pozyskanie odpowiednio dostosowanego samochodu, który mógłby dowozić młodzież z innych gmin do Góry Kalwarii. Jestem zatem do państwa dyspozycji i mam nadzieję na współpracę w rozwiązywaniu naszych wspólnych problemów.

 

Dziękuję za rozmowę.


Powiat Piaseczyński

Najważniejszą sprawą dla piaseczyńskiego szpitala staje się obecnie jego rozbudowa, bo okazuje się za mały w stosunku do potrzeb

   
Drukuj