W tym roku podjÄ…Å‚em jedno postanowienie noworoczne: nie bÄ™dÄ™ niczego postanawiaÅ‚. Zwykle obiecywaÅ‚em sobie, że od nowego roku bÄ™dÄ™ wiÄ™cej czasu poÅ›wiÄ™cać na spacery, bÄ™dÄ™ systematycznie chodziÅ‚ na basen, solidnie przyÅ‚ożę siÄ™ do nauki jÄ™zyka obcego, a przede wszystkim gruntownie posprzÄ…tam piwnicÄ™ i garaż. Chociaż badania psychologów dowodzÄ…, że 30 proc. osób już w lutym nie pamiÄ™ta co postanowiÅ‚o, ja pamiÄ™tam dÅ‚użej, ale do kwietnia za zimno jest na sprzÄ…tanie nieogrzewanego garażu i piwnicy, spacery po Å›liskich chodnikach też nie sÄ… przyjemnoÅ›ciÄ…, a naukÄ™ jÄ™zyka obcego postanawiaÅ‚em rozpocząć od najbliższego poniedziaÅ‚ku, kolejnego miesiÄ…ca lub po wakacjach. Pożytek z moich postanowieÅ„ byÅ‚ żaden – frustrowaÅ‚em siÄ™ tylko, że znów nic nie zrobiÅ‚em. W tym roku peÅ‚ny luz, a żeby być absolutnie spokojnym i zadowolonym z życia mojÄ… dewizÄ… bÄ™dzie: Nie odkÅ‚adaj nigdy na jutro tego, co możesz odÅ‚ożyć na pojutrze. |