Nie wszyscy wiedzÄ…, co wolno radnemu, dobrze wiÄ™c, że redakcja podjęła ten temat. Ale oprócz tego, co mogÄ… zrobić, warto zwrócić uwagÄ™, jak to robiÄ….

Bywam na sesjach rady miejskiej, czasami też przychodzÄ™ na komisje. Ponieważ wnioski i uchwaÅ‚y nie raz przechodzÄ… tylko jednym gÅ‚osem, warto wiedzieć, kto i jak gÅ‚osuje. Dlatego standardem powinno być jawne gÅ‚osowanie imienne. Wtedy bÄ™dziemy wiedzieli, komu zawdziÄ™czamy urzÄ…dzenie parku za 20 mln zÅ‚ zamiast wybudowania trzech brakujÄ…cych przedszkoli. I takich radnych bÄ™dziemy mogli rozliczyć z „osiÄ…gnięć” przy kolejnych wyborach.

W artykule zapomnieli PaÅ„stwo napisać, że oprócz radnych rady miejskiej wybieramy też przedstawicieli do rady powiatu. Teoretycznie powinni dbać o sprawy gminy na szczeblu powiatu, zabiegać o wspólne inwestycje, ale jak mogÄ… skutecznie dziaÅ‚ać, jeÅ›li nie znajÄ… naszych problemów. W tej kadencji radnych powiatowych widziaÅ‚em na sesjach tylko dwa razy (w ciÄ…gu prawie czterech lat!). Ich nie interesujÄ… nasze problemy, potrzebni jesteÅ›my tylko po to, żeby ich wybrać. Mam nadziejÄ™, że w nadchodzÄ…cych wyborach bÄ™dziemy siÄ™ uważniej przyglÄ…dać, kto ma nas reprezentować nie tylko w radzie miejskiej, ale i w radzie powiatu.