U nas po staremu | autor: T. U. BYLEC |
Czas pÅ‚ynie, okoliczne gminy lepiej lub gorzej rozwiÄ…zujÄ… swoje problemy, a u nas po staremu. JaÅ‚owe dyskusje, kolejne koncepcje, ruchy pozorne. Jak dÅ‚ugo jeszcze? Jak dÅ‚ugo jeszcze bÄ™dziemy odkrywać AmerykÄ™? W ciÄ…gu ostatnich oÅ›miu lat nie udaÅ‚o siÄ™ sprywatyzować sÅ‚użby zdrowia, ZakÅ‚adu Gospodarki Komunalnej, wybudować ratusza, uchwalić planów zagospodarowania przestrzennego, skorzystać z partnerstwa prywatno-publicznego, zachÄ™cić inwestorów. Krótko mówiÄ…c, skorzystać z doÅ›wiadczeÅ„ tych, którzy z rozwiÄ…zaniem problemów Å›wietnie sobie poradzili.Nie potrafiÄ™ zrozumieć zachowawczego podejÅ›cia naszych wÅ‚adz.
WiÄ™kszość uzdrowisk w Polsce od 2004 r. korzystaÅ‚a z funduszy unijnych (nawet tych przedakcesyjnych), modernizowaÅ‚a bazÄ™ uzdrowiskowÄ…, budowaÅ‚a infrastrukturÄ™. Te szanse już przespaliÅ›my. Straconego czasu nie da siÄ™ cofnąć. Pora jednak zastanowić siÄ™, co zrobić, by nie stracić go jeszcze wiÄ™cej. Czy wÅ‚adze naszego miasta majÄ… jakÄ…Å› spójnÄ… koncepcjÄ™ rozwoju Konstancina? Rzeczywistego rozwoju, bo trudno budowÄ™ kolejnych osiedli mieszkaniowych nazwać rozwojem.
No dobrze, zgoda, niech w Konstancinie nic siÄ™ nie zmienia. Przedwojenny willowy kurort byÅ‚ piÄ™kny. Nie zmieniamy nic, nie wpuszczamy inwestorów, nie zależy nam na wpÅ‚ywach z podatków i miejscach pracy dla mieszkaÅ„ców naszego miasta, nie inwestujemy w bazÄ™ uzdrowiskowÄ…, nie budujemy dróg.Miasto-muzeum to też jest jakiÅ› pomysÅ‚. Ale dlaczego robimy wyjÄ…tek dla developerów i pozwalamy na budowÄ™ osiedli?
Nie czuć jeszcze zbliżajÄ…cej siÄ™ wiosny, ale zbliżajÄ…cÄ… siÄ™ kampaniÄ™ wyborczÄ… już tak. Przy okazji wyborów, tradycyjnie okazuje siÄ™, że sÄ… wspaniaÅ‚e koncepcje, plany i pomysÅ‚y.W nadchodzÄ…cych miesiÄ…cach wszystko bÄ™dzie możliwe, usÅ‚yszymy tyle obietnic, ile tylko zechcemy. Obietnic, realizacji których, jak dotychczas siÄ™ nie doczekaliÅ›my. Na spotkaniu w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego SÅ‚omczyna zachodniego burmistrz przytakiwaÅ‚ każdemu. DziaÅ‚ki po 2 500 mkw. – Å›wietnie. Po 1 500 mkw. – też dobrze. A chcecie paÅ„stwo po 1 000 mkw.? ProszÄ™ bardzo.
To w końcu jest jakaś wizja przyszłości naszej gminy? Czy we wszystkich sołectwach można będzie zażyczyć sobie wydzielenia dowolnej wielkości działki? Bardzo mnie to interesuje, bo moja wieś na plany czeka już wiele lat.Może przed wyborami się uda? |