Prawo w naszej gminie obowiÄ…zuje lub nie w zależnoÅ›ci od tego, kogo dotyczy. PrzedsiÄ™biorca, który stara siÄ™ zapewnić byt swojej rodzinie nie może reklamować siÄ™, bo prawo zabrania. Burmistrz nakazuje straży miejskiej Å›ciganie go, karanie mandatami i oddaje sprawy do sÄ…du. JednoczeÅ›nie ten sam burmistrz, Kazimierz JaÅ„czuk, na bilbordach, postawionych już po wejÅ›ciu w życie bublowatej uchwaÅ‚y antyreklamowej wiesza swoje bannery wyborcze. Jemu oczywiÅ›cie wolno i za nic ma prawo, którego jest wspóÅ‚autorem i przestrzegania którego tak rygorystycznie wymaga. Czy widziaÅ‚ ktoÅ› wiÄ™kszÄ… hipokryzjÄ™? I mam jeszcze jedno pytanie: zawsze sÅ‚yszaÅ‚em, że nie wolno agitować wyborców w pobliżu punktu gÅ‚osowania, tymczasem na Å›cianie budynku spóÅ‚dzielni mieszkaniowej na Grapie, budynku w którym mieÅ›ciÅ‚a siÄ™ komisja wyborcza i gÅ‚osowaliÅ›my wisiaÅ‚ i wisi nadal (przed II turÄ…) banner burmistrza K. JaÅ„czuka. Czy to jest zgodne z ordynacjÄ… wyborczÄ…, czy wybranym wolno, a innym nie? |