Z różnych stron co chwilÄ™ sÅ‚yszymy: „mamy problem”. A to nie do koÅ„ca tak. PosÅ‚użę siÄ™ przykÅ‚adem: brakuje nam lokali socjalnych i komunalnych. WÅ‚adze miasta majÄ… problem? Nie, bo wiadomo, jak go rozwiÄ…zać – wybudować odpowiedniÄ… liczbÄ™ lokali. Jak mawiajÄ… mÄ…drzy ludzie: „jeÅ›li masz problem, który można rozwiÄ…zać za pomocÄ… pieniÄ™dzy, to nie masz problemu – masz wydatek”. Problemem nie jest budowa mieszkaÅ„, tylko pozyskanie pieniÄ™dzy na inwestycje. Tu już samorzÄ…d nie ma pomysÅ‚u. Kampania na rzecz pÅ‚acenia podatków w gminie – nie, system uÅ‚atwieÅ„ dla prywatnych inwestorów – nie, dziaÅ‚ania sprzyjajÄ…ce rozwojowi maÅ‚ej przedsiÄ™biorczoÅ›ci – a niby jakie? Ostatecznie, jak nie ma na czym zarabiać, można oszczÄ™dzać, ale na czym? Na wydatkach na oÅ›wiatÄ™ nie wypada, a na administracjÄ™ – nie ma mowy. KóÅ‚ko siÄ™ zamyka. I tak mija rok za rokiem, a my czekamy na cud. I w tym widzÄ™ prawdziwy problem.