Kolejne wybory, do parlamentu UE i kolejne zamieszanie, jak podczas ostatnich wyborów samorzÄ…dowych, z obwodowymi komisjami wyborczymi. Po odstaniu w kolejce w obwodzie, w którym zwykle gÅ‚osowaÅ‚am, okazaÅ‚o siÄ™, że tym razem gdzie indziej. Mieszkam przy ul. Rycerskiej, tuż pod domem miaÅ‚am dwie komisje wyborcze: w ZS nr 1 (przy ul. Wojewódzkiej) i w OPS przy ul. Rycerskiej, ale gÅ‚osować musiaÅ‚am w ZS nr 2, jakieÅ› 2 km dalej (w jednÄ… stronÄ™) przy ul. Å»eromskiego. Dlaczego, nie wiadomo, bo na pewno nie dla wygody mieszkaÅ„ców. A informacji jak zwykle zabrakÅ‚o. Potem wszyscy siÄ™ dziwiÄ…, że maÅ‚a frekwencja. MaÅ‚a, bo nie każdy miaÅ‚ ochotÄ™ na szukanie punktu wyborczego i czas na kilkukilometrowy spacer. Przy niedzielnym rozkÅ‚adzie jazdy czekanie na miejski autobus w obie strony zajęłoby okoÅ‚o dwóch godzin. JeÅ›li tak bÄ™dzie przy kolejnych wyborach samorzÄ…dowych, to lepiej od razu zostać w domu – na takie wÅ‚adze samorzÄ…dowe, które tylko utrudniajÄ… mieszkaÅ„com udziaÅ‚ w wyborach, gÅ‚osować nie bÄ™dÄ™. I pewnie nie tylko ja. |