Piknik dla Beaty

Piknik dla Beaty	autor: MAGDA ANDRZEJEWICZ

Podczas charytatywnego pikniku w Konstancinie, w niedzielę 30 czerwca na rehabilitację i leczenie Beaty Jałochy, fizjoterapeutki z Centrum Kompleksowej Rehabilitacji w Konstancinie-Jeziornie, zebrano 53 722,39 zł z kwesty do puszek, 7 000 zł ze sprzedaży cegiełek na stoisku Fundacji Forani oraz 24 400 zł z aukcji charytatywnej – w sumie ponad 85 tys. zł.

Piknik dla Beaty

Takich tłumów konstanciński Park Zdrojowy jeszcze nie widział. Nie zawiedli mieszkańcy naszej gminy i ościennych miejscowości, wiele osób przyjechało z Warszawy. W pikniku wzięli udział aktorzy, wokaliści, muzycy, tancerze, dziennikarze telewizyjni i radiowi – dziesiątki osób o wielkich sercach.

Na scenie amfiteatru wystąpiło więcej gwiazd niż wciągu kilku ostatnich lat razem,m.in. Edyta Górniak, Kayah, Natalia Lesz, Sonia Bohosiewicz, Tomasz Stańko, Marcin Nowakowski i Tomasz Stockinger. Zaprezentowały się również zespoły muzyczne i taneczne: Sentido del Tango, Sonata i Tugeder.

W przerwach między występami trwała aukcja, na której można było wylicytować wieczorową suknię z kolekcji La Mania, kolację z Andrzejem „Piaskiem” Piasecznym (wylicytowano za 900 zł), trening do biegu maratońskiego z Tomaszem Lisem, kolację dla dwojga ugotowaną pod wskazanym adresem przez Hannę Lis (wylicytowana za 4 tys. zł), bilety na koncert Justyny Steczkowskiej i spotkanie z Anną Marią Jopek.

Poza sceną amfiteatru teżwiele się działo. Teresa Lipowska, Maria Winiarska i Ewa Złotowska w parkowych alejkach czytały dzieciom bajki. Odbył się pokaz karate w wykonaniu zawodników Klubu Karate Kyokushin Ippon i pokaz tańca w wykonaniu Egurrola Dance Studio, zajęcia fitness i gimnastyka dla seniorów.

Ratownicy medyczni uczyli zasad udzielania pierwszej pomoc, a w namiocie Centrum Kompleksowej Rehabilitacji fizjoterapeuci udzielali porad i badali poziom cholesterolu oraz cukru we krwi. Na specjalnym boisku rozegrany został mecz piłkarski pomiędzy zespołem Orłów Konstancińskich pod wodzą Ryszarda Machałka, zastępcy burmistrza Konstancina-Jeziorny a drużyną Centrum Kompleksowej Rehabilitacji z Jerzym Karwowskim, prezesem CKR, na czele. Zwyciężyła drużyna CKR 10:8. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla najmłodszych – zjeżdżalnie, gry, zabawy i konkursy.

Podczas całego pikniku koleżanki i koledzy Beaty Jałochy z CKR oraz z klubu fitness, w którym również pracowała, kwestowali z puszkami – trudno było znaleźć kogoś bez biało-niebieskiej naklejki na piersi z hasłem „Postawmy Beatę na nogi!”, którą dostawało się po wrzuceniu datku do puszki.

Piknik został zorganizowany w błyskawicznym tempie – w ciągu zaledwie tygodnia. Nie udałoby się, gdyby nie ogromne zaangażowanie inicjatorek wydarzenia Hanny Lis i Agnieszki Więckowskiej oraz wszystkich, którzy włączyli się w organizację: władz naszej gminy, Konstancińskiego Domu Kultury i Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji, ks. kanonika Bogdana Przegalińskiego, dziekana dekanatu konstancińskiego, Fundacji Forani, wsparcia kilkudziesięciu firm i osób prywatnych z terenu naszej gminy (i nie tylko) oraz setek wolontariuszy.

Pieniądze zebrane podczas pikniku już trafiły na konto Beaty Jałochy i przeznaczone zostaną na leczenie i intensywną rehabilitację. Beata odniosła liczne obrażenia, ma przerwany rdzeń kręgowy i jest sparaliżowana od pasa w dół na skutek tragicznego zdarzenia – niespełna dwa miesiące temu, gdy szła do pacjentki, spadł na nią samobójca, który wyskoczył z siódmego piętra. Mężczyzna zginął na miejscu, Beata w ciężkim stanie odwieziona została do szpitala. Młoda kobieta, która do tej pory pomagała innym odzyskać sprawność po ciężkich wypadkach, po udarach i wylewach, dziś sama potrzebuje pomocy. Beata z ogromną determinacją walczy o powrót do zdrowia. – Jest twarda, nie podda się, będzie chodzić – mówią jej koledzy z CKR. Trzymamy kciuki i życzymy powrotu do zdrowia.

Jeśli ktoś nie mógł wziąć udziału w pikniku, a chciałby wesprzeć leczenie i rehabilitację Beaty Jałochy, może zasilić darowizną konto nr 72 1160 2202 0000 0002 4041 9537 z dopiskiem „Darowizna Beata Jałocha”.

Drukuj