Pierwszy atak zimy, tradycyjnie, zaskoczyÅ‚ nas. Drogi byÅ‚y przejezdne, ale opady Å›niegu spowodowaÅ‚y liczne awarie w dostawie prÄ…du. Pod ciężarem mokrego Å›niegu Å‚amaÅ‚y siÄ™ drzewa, które padajÄ…c zrywaÅ‚y napowietrzne linie energetyczne. Zerwane kable leżaÅ‚y na ulicach, a w zakÅ‚adzie energetycznym nikt nie odbieraÅ‚ telefonu. CaÅ‚e szczęście, że nie doszÅ‚o do tragedii. Zgoda, że opady Å›niegu byÅ‚y wyjÄ…tkowo duże i zaskoczyÅ‚y mieszkaÅ„ców, ale dla specjalistów od zarzÄ…dzania kryzysowego takie sytuacje nie powinny być czymÅ› nieznanym. Tymczasem w naszej gminie jakoÅ› nie widziaÅ‚em czÅ‚onków gminnego sztabu kryzysowego w akcji. Może chociaż jakiÅ› dyżur pod telefonem, byÅ›my mieli komu zgÅ‚aszać awarie?